Wpis z mikrobloga

@glonstar: zawsze mam z tego bekę xD
Kotlet sojowy, tatar wegetariański. Nie mogą sobie tego nazwać jakoś inaczej?
Zamiast kotlet sojowy, to jakieś, nie wiem, "sojniak". Żeby w ogóle nie kojarzyło się z mięsnym odpowiednikiem.
To tak jakby rowerzyści mówili na rower "auto bicyklne", żeby jakoś zaspokoić tęsknotę za autem :D