Wpis z mikrobloga

podzielił jak nikt nigdy.


@noitakto: Nie deprecjonuj niezwykle istotnej roli mediów w tym procesie rozpoczętym w latach 2005-2007. Oglądałem wtedy TVN, słuchałem TokFM, nienawidziłem PiS-u a uwielbiałem PO. Codzienna dawka nienawiści sącząca się z mediów (każdych, czy to z jednej czy z drugiej strony) to straszny narkotyk.
  • Odpowiedz
@wstreczyciel: Dokładnie - z jednej strony cały czas słychać "fashyści, fashyści" i gadanie, że "brunatne hordy nadciągają", a z drugiej jest wyzywanie wszystkich niezgadzających się z nimi od "lewaków" i "antypolaków" i promowanie różnych (((oszołomów))) ze względu na ich uprzywilejowaną proweniencję (i poglądy) jako tych "prawdziwych patriotów". ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 1
@wstreczyciel: tak. Niemniej to z ust Kaczyńskiego i jego świty zaczęły się wylewać sformułowania w stylu „spieprzaj dziadu”, „gorszy sort”, „marsz szmat”, „bydło poselskie”, oraz mówienie kto jest, a kto nie ejst prawdziwym Polakiem. Można by długo wymieniać. Media oczywiście podchwyciły. Ale to nie media wykreowały to zbydlęcenie.
  • Odpowiedz