Wpis z mikrobloga

Czas #!$%@? jak #!$%@? po mięsnym, a my nadal więzieni w pułapce #!$%@?, zachłyśnięci wizją szczęścia. Jedyną rzeczą która przeszkadza mi w codzienności jest wrażenie, że omija mnie sens życia. Zamiast rozwijać misje fabularną (związki, wychowywanie gnojów) robię wątki poboczne (praca). Sprzedajemy siebie i swoje najlepsze lata życia pracując, oddając młodość w zamian za społeczną akceptację i wizje odniesienia sukcesu, zmian w życiu na lepsze. Póki co mam #!$%@? ale co jeśli na starość faktycznie będę tym starym dziwakiem, którego nikt nie lubił, a później nikt nie zapamięta. Jakbym nie istniał. #przegryw #stulejacontent #feels
V.....s - Czas #!$%@? jak #!$%@? po mięsnym, a my nadal więzieni w pułapce #!$%@?, za...

źródło: comment_WBLZG9SAbwgcYdMGPi1b4saeSpJUJOiE.jpg

Pobierz
  • 5
@Vixenss: nawet jakbyś założył rodzinę itd. to koniec końców, przetrwasz tylko i tak jako nagrobek, odwiedzany 1 listopada, a po jakimś czasie wymrą ci którzy cię znali, nagrobek przepadnie i wyjdzie na to samo o czym piszesz. No chyba że zostaniesz postacią wybitną jak np. Juliusz Cezar, to wtedy będziesz pamietany po wieki.
@wujeklistonosza: niby tak ale inaczej umiera się wśród rodziny, a inaczej jako wyobcowany dziwak. Świadomość bycia kochanym i zostania elementem drzewa genealogicznego jest pocieszająca i odchodzi się z nadzieją, że cała ta egzystencja nie była hedonistycznym bezsensem (bo tak jak zauważyłeś, osiągnięcia materialne są nic warte w obliczu śmierci). Śmieje się z beneficjentów 500plus ale paradoksalnie to oni wygrają życie.
Mam bekę z osób którym wydaje się,, że bycie z jakąś babą i zmienianie pieluch to spełnienie w życiu xD. Wy chyba #!$%@? luksusu nie znacie, jeśli wam się to wydaje największym sukcesem.