Wpis z mikrobloga

@xandra Ciekawa ta kaseta.
Ten pietwszy utwór czasami przypomina klimatem muzykę z Dżaz Dżakrabita 2.
Ale to musiało spoko brzmieć w latach 90 kiedy się tego słuchało z kasety w magnetofonie i w sumie duża szansa, że tego typu muzyka była czymś nowym dla naszych uszu.
A fujarka w drugim trochę przywodzi na myśl indian z nad morza co grają na czymś co podobne dźwięki wydaje.
Taniec tylko trochę tam mało pasuje