Wpis z mikrobloga

Czołem #motoryzacja mam pytanie odnośnie rejestracji auta z Niemiec. Czy jeżeli mam wbity świeży TÜV w dowód to czy wydział komunikacji uzna mi przegląd czy będę musiał robic jeszcze raz w PL. Z tego co słyszałem to badania powinny być uznane. Czy znacie jakąś podstawę prawną?
  • 7
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@m_pom: zadzwoń do wydziału komunikacji. To od nich zależy, bo sami połowy przepisów nie znają lub mają je w dupie. Nawet jeżeli jest taka podstawa prawna, a oni stwierdzą że chcą polski papier to nie bedziesz się przerzucał papierkami przez 3 miesiące ani pójdziesz z tym do sądu. Zrobisz przegląd za 100 zł bo Ci będzie szkoda czasu na biurwy.
@m_pom: Polska jako członek UE ma obowiązek honorować ważne badania techniczne aut sprowadzanych z innych państw członkowskich. Urząd może jednak wysłać na dodatkowe badanie, jeśli np. brakuje jakiś danych wymaganych w Polsce (wymagania co do badań są różne zależnie od kraju). W praktyce zależy od urzędu.
I pamiętaj o obowiązku posiadania OC od dnia rejestracji w Polsce / wprowadzenia auta na drogę publiczną (zależnie od tego, co nastąpi pierwsze).
@m_pom: Nie, ale musisz pojechać tam gdzie robią badania techniczne i na podstawie niemieckiego przeglądu wydadzą polski papierek. Tańsze to niż nowy przegląd.
Słyszałem, że różne widzi-mi-się są. Jeśli świeży TUV jest to powinno przejść.
Częsta praktyka to podobno, że jak TUV robiony <1 rok temu to przejdzie, a jak dłużej to nie, bo "przeglądy w Polsce są co roku".
Rejestrowałem w zeszłym tygodniu w Krakowie. Świeżego przeglądu nie uznali bo nie umieli przetłumaczyć dokumentu, natomiast dowodu rejestracyjnego i umowy dwujęzycznej nie trzeba było tłumaczyć