Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Chciałbym Wam drogie Mirki i Mirabelki przedstawić swój plan wychodzenia ze ##!$%@? i #przegryw i usłyszeć Wasze opinie na ten temat. Będzie długo, ale chyba warto bo jestem na prawdę unikatową #!$%@?ą...

TLDR: 30 letni prawik (w sumie już nie), to chyba mówi wszystko...

Od zawsze byłem cichy, spokojny, mega nieśmiały, do tego trochę problemów zdrowotnych na własne życzenie + #stulejacontent (ale taka prawdziwa ( ͡° ͜ʖ ͡°)) Kontakt z #rozowepaski do niedawna miałem zerowy... Moimi atutami bylo to, że jestem dosyć inteligentny i zaradny, ale co z tego, jak też jeszcze do niedawna bardzo leniwy. Studia zaczynałem chyba z 3-4 razy, spasłem się jak świnia, zaniedbałem zęby na leczenie których w końcu wydałem jakieś 20k, chodziłem do #!$%@? #pracbaza w której zarabiałem grosze.
W końcu postanowiłem #!$%@?ć pięścią w stól i się za siebie wziąć. Jakieś 4 lata temu zacząłem kolejne studia (IT, zaocznie), na 3 roku znalazłem pierwszą pracę jako #programista15k , oczywiście za pół darmo. Ale... Studia skończyłem, po roku duża podwyżka, więc przynajmniej pod tym względem wyszedłem z #przegryw. Po upływie kolejnych kilku miesięcy zmieniłem pracę na jeszcze lepszą i postanowiłem wziąć się za swój wygląd. Na początek długie spacery z psem, do tego rezygnacja z cukru (ale nie w 100%), następnie rower, basen, lekkie truchtanie i w jakieś 10 miesięcy zrzuciłem 20kg. Zostało mi jeszcze z 6-7kg i będzie waga ideał. Tak więc kolejny (prawie) sukces. Aha, w międzyczasie, parę miesięcy temu, przeszedłem zabieg usunięcia stulejki.

Przechodząc do tematu #rozowepaski: poznałem dziewczynę, dla mnie ideał z wyglądu, śliczna, młoda buzia, świetny tyłek, mocne 8/10, do tego bardzo inteligentna. Jednym z moich problemów odnosnie #rozowepaski jest właśnie to, że mam chyba strasznie wysokie wymagania... i tak mało kobiet mi podpasowuje. Anyway: oczywiście akcję z dziewczyną #!$%@?łem po całości, zachowywałem się jak #!$%@? nie facet i dała sobie spokój. Problem w tym, że nie mając doświadczenia mam problem z fizycznością. Jeśli chodzi o gadkę wszystko jest OK, ale jeśli dochodzi do czynów to jestem straszna dupa. Dziewczyna dwukrotnie próbowała mnie zaciągnąć do łóżka, a ja zawsze rżnąłem głupa i obchodziła się smakiem, więc w końcu mnie zostawiła.

Potem poznałem kolejną, już na pierwszej randce chciała się kochać a ja buziak pod drzwiami i papa... Przy zaproszeniu na drugą randkę odpisała, że nie tego oczekiwała i nie jest zainteresowana. #!$%@? mać...

Postanowiłem coś z tym zrobić: największy problem mam, jak już pisałem, z tym, że boję się kobiecego ciała, jestem osrany jak kobietę bierze na amory. Moje rozwiązanie: #roksa Starannie wyszukałem Panie polecane na #garsoniera, niestety do mojej faworytki nie udało mi się dodzwonić, więc wybór padł na numer 2. Szybka ustawka i po godzinie już byłem u dziewczyny. W sumie co mnie zdziwiło to mało stresu, tylko przez pierwsze kilka minut, ale to może dlatego, że dokładnie wiedziałem po co to robię. Panna śliczna, widać było profesjonalizm, zero uczuć, ale nie o to mi chodziło. Co poruchałem to moje ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Plan jest taki, żeby pochodzić przez jakiś czas na #roksa, oswoić się z kobietami, nauczyć się ruchać (chociaż podstawy) a następnie ponownie przyatakować dziewczynę numer jeden, bo niestety nadal mocno chodzi mi po głowie, i tak ją wyruchać, żeby chciała kolejny raz ( ͡° ͜ʖ ͡°) Wtedy dopiero będę mógł powiedzieć, że na dobre wyszedłem z #przegryw.

Co myślicie o takim planie? Zajebisty, co nie? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#zwiazki #podrywajzwykopem #stulejacontent

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
  • 34
@AnonimoweMirkoWyznania: ogólnie tez tak myślałem dopoki nie doszło do seksu z normalnymi łaskami. Tak musi być pikanteria, jakieś uczucie itd u dziwki robisz swoje i wychodzisz. Ogólnie pare razy można pojsc ale później polecam ci pójście do pubów, szukanie lasek i bawienie się. Uczenie się flirtowania, zaciąganie do łóżka, podkręcanie atmosfery. Samo szkolenie się na roksie to zły pomysł.
@kptant nie odnosze sie do cb a jedynie do twojego wpisu tutaj. Jesteś pewnie juz w wieku w ktorym sie wyszalas i moralizujesz. Po co wchodzisz.w takie tematy.nie znajac sytuacji przegrywow.
@pieldoleole: Tak, wyszalałam się. Ja facet się wyszalałam xD

Bo wiem, jak to działa. Może nie z własnego doświadczenia, ale dużo rozmawiam, dużo słucham, dużo czytam. To daje jakąś tam wiedzę.
@kptant pożądanie to jest podstawa w zwiazku. pozniej zwiazek musi przetrwac ale to mija po dluzszym czasie dopiero. niestety ale myslisz ze mezczyzni by sie interesowali kobietami gdyby nie seks? odpowiem NIE! banaly z charakterem mozesz sobie schować
@pieldoleole: Ale ja właśnie to napisałem w pierwszej mojej wypowiedzi. Że tak seks jest ważny. Ale jest różnica między seksem mechanicznym, a seksem z kimś, do kogo się coś czuje. Seks taki o to zobojętnienie na to uczucie. Bo człowiek się uczy, dostosowuje. I potem chcąc uprawiać seks z kimś do kogoś coś czujesz przypominasz sobie te x razy z dziwką.