Wpis z mikrobloga

@Camel665: Zasada jest prosta: Jeżeli "trochę gwałci" Chad to jest to uznawane za formę pożądanych zalotów i traktowane jako rodzaj swoistej manifestacji męskości oraz pewności siebie; natomiast jeżeli "trochę gwałci" jakiś samiec beta/omega to oczywiście jest to zachowanie karygodne i niewybaczalne, będące przejawem i zarazem najgorszą formą męskiego szowinizmu i mizoginii. ( ͡º ͜ʖ͡º)