Wpis z mikrobloga

@jendriu: @nostrato: Koko to chyba polecają ludzie, którzy ostatnio jedli tam 7 lat temu. Jedzenie jest robione pospiesznie, niedopieczone/niedosmażone/niedogotowane, mylą się w zamówieniach (zresztą właściciele bardzo źle traktują obsługę i mieli kilka spraw w sądzie z tym związanych), kiedyś w pakiecie do schabowego dostałem kawałek folii.
@jendriu jeśli lubisz pierogi to Pierogarnia Krakowiacy przy Westerplatte (a moze to już jest Kopernika?) Pierogi mają naprawdę niezłe, ceny jak na okolice rynku-akceptowalne. Do tego jakieś kilka tradycyjnych polskich dań (gołąbki, bigos, jakieś zupy). Tylko warto wziąć 1,5 porcji na osobę żeby się najeść. Na minus- muzyka ludowa w stylu koko euro spoko ( _)