Wpis z mikrobloga

skonczylem, nie ma tragedii. W sumie nie spodziewalem się więcej. Uderza tylko sceneria, niby wszystko spoko, viet-town, nowoczesne budynki sfilmowane w stylu brutalistycznym, klimat noir i sztampowy stary pies służący i walczący z systemem, grupy wpływu walczące o władzę, nawet ten nowoczesny PRL nie jest zły. Ale...
No #!$%@? tyle hajsu wydać i zostawić samochody niezmienione? Przez 20 lat zjednoczone PRL opracowalo własny system inforatyczny, smartfony, płaskie ekrany, nowoczesne wozy pancerne (SB) ale milicja dalej jezdzi starymi żukami i polonezami. Do tego ta syrena AMZ, sztuk jeden, kolor jeden, pojawiająca się co chwile w różnych ujęciach...


#1983
  • 7
@kozaqwawa: syreny były model jeden, kolor jeden ( ͡° ͜ʖ ͡°) wyobraź sobie że to różne egzemplarze.

W USA policja jeździła w tym czasie jednym modelem forda niewiele ładniejszym od poloneza.
@Djelon: w 2003? USA to nie jest akurat najlepszy przykład. Mnie dziwi ze przez 20 lat, jak widać niezłego postępu technologicznego nadal jezdza konstrukcje z lat 70 nawet w służbach państwowych...
@kozaqwawa: kurde, a w realu to polska policja niby czym jeździła w 2003 roku jak nie Polonezami? Przecież ten serial nie ma ukazywać Polski jako nie wiadomo jakiej potęgi, tylko silnej i co ważne, zamkniętej gospodarki. Więc pewne rzeczy, w których udało się zrobić postęp są na poziomie - np. te traszki, które wyprzedzają technologicznie większość co było dostępne w 2003 na świecie, a motoryzacja jest w dupie.
A SB, de
@szwedes: Samochody dla ludu to jedno, mozna uznac ze robia na wzor prawdziwej Rosji tlukacej Łady praktycznie do teraz. Dziwi, że nawet wysoko postawieni ludzie jezdza np BMW z lat 70 albo starymi amerykancami. No i te slużby w Żukach, juz Lubliny są bardziej rzeczywiste. Tak samo zwykli ludzie ubieraja sie i korzystaja z rzeczy typowych dla PRL, a mlodziezowa bojowka ma baze pelna nowoczesnego sprzetu i ubiera sie jak dzisiejsi
@IIIlIII: no ale stary, zobacz jakie metro #!$%@? w Moskwie w czasach wczesnego komunizmu, gdzie ludzie często przymierali głodem. Nawet sama Warszawa w latach 70. w porównaniu do prowincji to był kosmos.

Z tą bojówką to racja, że trochę przesada