Aktywne Wpisy
wykop +30
Dzień dobry, Wykop! (ツ)
Dziś chcielibyśmy poznać Wasze zdanie na temat kilku planowanych - a przedstawionych poniżej - zmian w serwisie. Wasza opinia jest dla nas szczególnie ważna, dlatego zależy nam, by dowiedzieć się, jak oceniacie przydatność danej funkcjonalności, jak chcecie z niej korzystać oraz jakich zmian w tej kwestii oczekujecie. Propozycje zmian:
1. Obserwowanie dyskusji.
To propozycja funkcjonalności, która pozwoli Wam śledzić dyskusje, nawet jeśli nie zostaliście do nich zawołani. Obserwować
Dziś chcielibyśmy poznać Wasze zdanie na temat kilku planowanych - a przedstawionych poniżej - zmian w serwisie. Wasza opinia jest dla nas szczególnie ważna, dlatego zależy nam, by dowiedzieć się, jak oceniacie przydatność danej funkcjonalności, jak chcecie z niej korzystać oraz jakich zmian w tej kwestii oczekujecie. Propozycje zmian:
1. Obserwowanie dyskusji.
To propozycja funkcjonalności, która pozwoli Wam śledzić dyskusje, nawet jeśli nie zostaliście do nich zawołani. Obserwować
Takie buty na zimę dla 29 latka będą ok czy trochę za bardzo dziadkowate?
#modameska
#modameska
Issey Miyake L'Eau Bleue d'Issey pour Homme (2004)
Jeden z najciekawszych aromatycznych zapachów na cieplejsze dni jakiego poznałem. Bardzo oryginalny i niepodobny do niczego co znam, a w dodatku posiadający dobre parametry i atrakcyjną cenę co daje mu dużo do ogólnej oceny. Ludzie płacą podobną kasę za o wiele gorsze zapachy np. Calvina Kleina, ba, płacą o wiele więcej za kilka razy gorsze perfumy Lacoste czy Hugo Bossa, myśląc, że firmy robiąca zajebiste koszulki polo albo #!$%@? garnitury potrafią też zrobić dobre perfumy. No nie potrafią. Sam zapach L'Eau Bleue może się nie spodobać, ale nawet debil wyczuje ogromną różnice w jakości perfum porównując Issey Miyake z Ck, Lacoste, Bossem czy jakimś innym Ralphem Laurenem. Szczerze to nigdy nie byłem fanem perfum od Issey Miyake, ani męskich ani damskich ale doceniałem kompozycje, mimo, że te nie trafiały w mój gust. Większość jest nijaka, mocno cytrusowa i mająca jakąś specyficzną, syntetyczną i drażniącą nos nute, która jest obecna chyba w każdych perfumach japońskiego projektanta. L'Eau Bleue jest zupełnie innym zapachem od reszty i nawet w najmniejszym stopniu nie przypominającym stylu Isseya. Zapach niesamowicie głęboki i ciekawy, którego aromat przypomina mi las podczas wiosennego deszczu. Ciepły, ale dający też uczucie perfekcyjnego odświeżenia, idealnie sprawdzający się w suche, letnie dni, ale ja go uwielbiam nosić latem podczas lekkiego deszczu. Taka ziołowo-przyprawowa mieszanka. W swoim przebogatym składzie L'Eau Bleue może pochwalić się takimi składnikami jak m.in jałowiec, rozmaryn, cyprys, cedr, drzewo sandałowe, lawenda, imbir czy cytrusy w postaci mandarynki, limonki i pomarańczy. Mało jest świeżaków na lato pachnących oryginalnie i wyjątkowo, a ja w swoim życiu nie spotkałem jeszcze nic co miałoby choćby zbliżoną kompozycje do L'Eau Bleue d'Issey. Jeśli więc chcielibyście pachnieć nietypowo i nadzwyczajnie ale jednocześnie ładnie dla otoczenia to zachęcam do przetestowania, są np. w Hebe w prawie każdej galerii. Ja swoje tam właśnie kupiłem w cenie 69 zł za 75ml w niby promocji, ale zauważyłem, że ta promocja jest tam bardzo często. Trudno o lepsze perfumy z tak świetnym stosunkiem jakości do ceny.
typ: fresh-aromatic
zapach: 8,0/10
trwałość: 7,0/10
projekcja: 7,0/10
cena: 70 zł za 75 ml
https://www.parfumo.net/Perfumes/Issey_Miyake/L_Eau_Bleue_d_Issey_pour_Homme
https://www.fragrantica.com/perfume/Issey-Miyake/L-Eau-Bleue-d-Issey-Pour-Homme-724.htmla
@limakk: znam ale pobieżnie z testów na bloterach. Zadne Loewe, mimo wielkiego hajpu na wykopie nigdy mnie nie rozwaliło na łopatki. Wszystko sa ok i tyle.
Issey Miyake L'Eau D'Issey Intense Eau De Toilette
kupiłem dla kobiety i zorientowałem się, że są męskie, otwarłem i przypomina mi to typowy smród tanich perfumów