Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#anonimowemirkowyznania #rozowepaski #zwiazki #rozowypasek

Wstęp do wyznania nakreślający sytuację:
Ja pracuję, studiuję zaocznie, mam milion spraw na głowie, wiele projektów które robię. Łączę parę grafików naraz.
Moja różowa: pracuje, studiuje dziennie. Na szczęście mieszkamy blisko, więc możemy bez problemu wieczory spędzać razem, gdy nie pracujemy.

Co się #!$%@?ło:
Od dwóch dni się nie widzieliśmy, właśnie przez pracę moją do późna i cały dzień zajęty. Dziś pisaliśmy rano, trochę śmieszkowania, potem o tym jak była na mieście ze swoimi przyjaciółkami itp. Napisała mi popołudniu, że ma ciężki tydzień i chce się odciąć, pojechać do domu, ale nie może z paru powodów. Więc jej napisałem, że mam piątek wolny i możemy go spędzić razem. Po czym dostaję z opóźnionym zapłonem wywód; -czemu nie pytam jak się czuje? czemu tylko piszę o sobie? może potrzebuje trochę wsparcia? przecież po to jest się w #zwiazki itp.

No #!$%@?. Zrozumiałbym taką reakcję, jakby mi napisała że coś się dzieje poważnego. Ale patrząc z perspektywy całego dnia, po prostu uznałem, że ma ciężki kolejny tydzień i tyle. Jakby miała pms/okres to też bym to potraktował z przymrużeniem oka. Teraz chodzę cały nakręcony i #!$%@?, bo jeszcze miałem w pracy parę stresujących sytuacji.

ehh...

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
  • 5