Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Dobra, ja już sam nie wiem co robię nie tak, albo mam po prostu naturalny dar wchodzenia we friendzone. Zawsze, ale to zawsze jak już mi się jakaś spodoba i coś staram się ugrać, to kończy się zawsze tym samym. Podobno brzydki nie jestem. Wzrost też na miejscu, ponad 180 jest. Wielokrotnie już słyszałem od zajętych koleżanek, że taki fajny facet i się marnuje. No ale kur... Nie mam pojęcia co jest ze mną nie tak. Dodatkowo zawsze lecą na mnie dziewczyny, które mnie zupełnie nie interesują. Też nie wydaje mi się żebym celował zupełnie ponad swoje możliwości. Na początku jest wszystko ok, jakieś zainteresowanie, a przynajmniej tak mi się wydaje. Gadka się jakoś klei, czymś zainponuje i jest wow z jej strony. Wykazuje zainteresowanie. Czasem mniejsze, czasem większe. I co z tego, efekt jest zawsze ten sam. Niby idzie wszystko w dobrą stronę, a tu bach i wskakuje w worek super kolegi, albo ktoś inny się w koło niej zakręci i jemu jakoś się udaje.
#zalesie #friendzone #zwiazki #przegryw #podrywajzwykopem #gorzkiezale #wychodzimyzprzegrywu

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
  • 16
@AnonimoweMirkoWyznania: @glonstar ma rację. Jeśli za bardzo Ci zależy i nawet nie do końca świadomie to jej pokazujesz, to nie jesteś dla niej żadnym wyzwaniem i ona się Tobą nie zainteresuje. Faceci szybciej się #!$%@?ą i niestety, jeśli pokażą to od razu to kaplica i friendzone niemal pewny.
Jest jednak też druga strona medalu - jeśli kobieta się Tobą interesuje, a Ty nią ale prześpisz odpowiedni moment to też nic z
OP: @atteint nie, chodzi raczej o znajome z pracy/zajęć czy wspólnego otoczenia. Tinderowki to zupełnie inna historia. A nawet jej brak. Tam jest jeszcze gorzej niż w rzeczywistości.
@taktosiekonczy dzięki za książkę. Napewno przeczytam. Całe to PUA kiedyś przerabiałem i dużo z tego co pisali po forach, artykułach i książkach strasznie mnie odrzucało. Choć fakt działało, to nie do końca mi odpowiadało.

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
@AnonimoweMirkoWyznania: kumpel wczoraj pokazywal swoje rozmowy z tindera. Przyznam, ze wspulczuje ludziom, ktorzy szukaja tam partnerki/partnera do powaznego zwiazku. Wiedzialem, ze z odpowiednia bajera latwo o ruchanie, ale to juz przesada byla. Moze tam misiu szukaj szczescia, chocby tego pozornego i chwilowego.
@AnonimoweMirkoWyznania: Daruj sobie te całe filozofie. Kluczowym elementem podczas spotkań jest dobra rozmowa, umiejętne nawiązywanie do tematów seksualnych i kontakt fizyczny. A jeśli chodzi o Ciebie to po prostu się rozwijaj - smakuj, próbuj, poznawaj. Dzięki temu będą ciągle będą w Tobie zachodzić korzystne zmiany (zmiana statusu materialnego, społecznego, satysfakcja z własnego życia) ( ͡° ͜ʖ ͡°) A całe to PUA to nic innego jak opakowanie. Musisz
OP: PUA o dziwo działało i to całkiem całkiem, ale przy tych technikach i metodach nie byłem sobą. Chyba że to właśnie we mnie jest problem. No cóż, nie pozostaje nic innego jak dalej próbować. W końcu musi się udać, a jak nie to, przynajmniej próbowałem. Gdzieś popełniam błędy i to bezapelacyjnie. Muszę tylko wyłapać kiedy i jakie. Choć po różnego rodzaju klęskach czasem trudno się podnieść i ruszyć dalej. Fajne