Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Ostatnio z różowym paskiem zastanawialiśmy się co będziemy robić na weekend. Na mieście mamy taki, nazwijmy to, "klub muzyczny" i ona zaproponowała, żeby tam pójść. Delikatnie mówiąc wybiłem jej ten pomysł z głowy, bo nie wiem po co miałbym tam z nią iść. Ja jestem zwykłym bordo, byłym piwniczakiem i nie rozumiem po co miałbym zabierać drewno do lasu, a tym bardziej po co ona tam chciałaby ze mną iść. Dla mnie takie kluby to siedliska lanserów, karków, narkotyków i innych patologii. Nie można pójść kulturalnie np. do kawiarni czy kina? Mi na samą myśl o takich "dyskotekach" robi się niedobrze. Po co różowe tam chodzą i jak mam jej to definitywnie wybić z głowy?

#logikarozowychpaskow #kluby #impreza #pytanie #rozowepaski #zwiazki #niebieskiepaski #wolnyczas

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
  • 15
@AnonimoweMirkoWyznania: Jeszcze jakby był jazzowy to bym z chęcią sam poszedł. Ale podzielam awersje OP'a do tych miejsc. Ale jak masz kobietę to Ty niejako na drugim miejscu jesteś. Powinieneś zaakcentować to że nie lubisz takich miejsc. Ale kobiety to istoty pragnące dynamiki. Tylko w ten sposób utrzymasz je na dłużej.
czakszuldiner: Z takim podejściem „wybijanie z głowy” ci nie wyjdzie. Wytłumacz jej swoje stanowisko i zaproponuj inne miejsca, będące niejako ekwiwalentem takiego klubu. Jeżeli nie zadziała to albo puszczasz ją samą, albo zaciskasz zęby i dupę, żeby nie popuścić ze złości i idziesz z nią. Zakazami i darciem #!$%@? nic nie zdziałasz, im mocniej jej zabronisz, tym bardziej będzie chciała iść.

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}
@AnonimoweMirkoWyznania: bo p0lki chcą sie tylko bawić, p0lki chcą tańczyć z murzynami, bo p0lki tylko są p0lkami, No nie dziw się, też mam ten problem, że nienawidze klubów ale jak sie ma karyne to niestety trzeba tam isc czasem z nią i bo jak pojdzie sama to się #!$%@?, taka kolej rzeczy