Imię: Mirek (ta, serio) Wiek: 21 Miejscowość: Wrocław Kim jestem? Kim jestem? Studentem spod Wrocławia, który w tym mieście spędza więcej czasu niż w swoim rodzinnym. Jak na studenta dziennikarstwa przystało, staram się wiedzieć trochę o wszystkim, a jak nie wiem, to próbuję to nadrobić. Czasem nazywają mnie śmieszkiem.
Wygląd Mierzę w górne granice 1,70, czyli tak przeciętnie, podobnie z wagą - okolice 65. Mój styl to mieszanka casual, hipstera i metala, z okazjonalną domieszką punka. Na co dzień mam dżinsy, rozpiętą koszulę w kratę i koszulkę z jakimś popkulturowym nawiązaniem, czasem wyciągnę moje zjechane glany z szafy, a jak zimni - wszystko zakryję skórzaną kurtką. Czapek nie noszę, nawet zimą, bo nie po to od blisko 10 lat trzymam długie, żeby je chować ;) Obecnie sięgają mniej-więcej ramion, są gdzieś między ciemnym-blondem a brunetem. No i są spięte w kuc, bo jak rozpuszczę, to z moim wielkim czołem wyglądam jak Farquaad ze Shreka XD
Zainteresowania Z reguły na to pytanie zawsze rzucam prostą odpowiedzią - "fantastyka", co w sumie nie jest sprzeczne z prawdą. Granie, czytanie, oglądanie, rzadziej tworzenie - jeśli kwalifikuje się do fantasy, to co najmniej o tym słyszałem. Do najważniejszych pozycji z tych kategorii wymieniłbym prawdopodobnie serię gier Dark Souls, z książek - Archiwum Burzowego Światła Sandersona, oglądanie to normikowa Gra o Tron, a tworzenie - no, niestety, nie będzie tu o spełnionym pisarzu, niespełnionym zresztą też nie. Po prostu lubię używać tego słowa do określania tego, że od około dwóch lat mistrzuję Dungeons & Dragons. Wcześniej zdarzało mi się pogrywać w Warhammera, ale nie przypadło mi aż tak do gustu. A poza tym, z muzyki to słucham głównie Indie i Punku, ale zdarza mi się wracać do moich metalowych korzeni, głównie Ozzy'ego. Wolny czas spędzam głównie ze znajomymi, czy to przy planszówkach, rpgach albo po prostu na domówkach.
Czego oczekuję? Takiej, która zaakceptuje mnie takiego, jakim jestem. Która nie będzie patrzyła na mnie jak na wariata, kiedy z iskierką w oczach będę opowiadał o swoich pasjach, i która sama będzie miała takie iskierki mówiąc o swoich. Która będzie chciała wyjść ze mną do znajomych, ale nie będzie też miała nic przeciwko zostaniu samym. Takiej, z którą będę mógł porozmawiać o wszystkim ale i o niczym, z kim czas będzie płynął jakby inaczej.
Jak wyobrażam sobie idealny dzień z drugą połówką? Sobota, budzimy się, jak się wyśpimy. Jemy co tam tylko mamy na śniadanie, przy którym już stwierdzamy, że obiad zjemy na mieście. Wychodzimy na spacer, w żadne konkretne miejsce, po prostu iść i rozmawiać - o wszystkim. Jak zgłodniejemy - pójdziemy na obiad. Plan na resztę dnia ustalamy w trakcie jedzenia, pamiętamy, że wieczorem widzimy się z naszymi znajomymi, żeby grać w planszówki albo rpgi. Potem wracamy do mieszkania, gdzie zasypiamy w trakcie rozmów, a w tle gra cokolwiek co wyrzuci nam nasza playlista.
Stosunek do ślubów, dzieci, używek. Ślub - w odpowiednim czasie. Dzieci - jak wyżej Używki - Nie palę, piję okazjonalnie, nic więcej nie używałem. Nie mam nic przeciwko tym, co używają, pod warunkiem, że z umiarem.
Zgłoszenie nr 435 z dnia 2018-12-16 15:35:37
Imię: Mirek (ta, serio)
Wiek: 21
Miejscowość: Wrocław
Kim jestem?
Kim jestem? Studentem spod Wrocławia, który w tym mieście spędza więcej czasu niż w swoim rodzinnym. Jak na studenta dziennikarstwa przystało, staram się wiedzieć trochę o wszystkim, a jak nie wiem, to próbuję to nadrobić. Czasem nazywają mnie śmieszkiem.
Wygląd
Mierzę w górne granice 1,70, czyli tak przeciętnie, podobnie z wagą - okolice 65.
Mój styl to mieszanka casual, hipstera i metala, z okazjonalną domieszką punka. Na co dzień mam dżinsy, rozpiętą koszulę w kratę i koszulkę z jakimś popkulturowym nawiązaniem, czasem wyciągnę moje zjechane glany z szafy, a jak zimni - wszystko zakryję skórzaną kurtką. Czapek nie noszę, nawet zimą, bo nie po to od blisko 10 lat trzymam długie, żeby je chować ;) Obecnie sięgają mniej-więcej ramion, są gdzieś między ciemnym-blondem a brunetem. No i są spięte w kuc, bo jak rozpuszczę, to z moim wielkim czołem wyglądam jak Farquaad ze Shreka XD
Zainteresowania
Z reguły na to pytanie zawsze rzucam prostą odpowiedzią - "fantastyka", co w sumie nie jest sprzeczne z prawdą. Granie, czytanie, oglądanie, rzadziej tworzenie - jeśli kwalifikuje się do fantasy, to co najmniej o tym słyszałem. Do najważniejszych pozycji z tych kategorii wymieniłbym prawdopodobnie serię gier Dark Souls, z książek - Archiwum Burzowego Światła Sandersona, oglądanie to normikowa Gra o Tron, a tworzenie - no, niestety, nie będzie tu o spełnionym pisarzu, niespełnionym zresztą też nie. Po prostu lubię używać tego słowa do określania tego, że od około dwóch lat mistrzuję Dungeons & Dragons. Wcześniej zdarzało mi się pogrywać w Warhammera, ale nie przypadło mi aż tak do gustu.
A poza tym, z muzyki to słucham głównie Indie i Punku, ale zdarza mi się wracać do moich metalowych korzeni, głównie Ozzy'ego. Wolny czas spędzam głównie ze znajomymi, czy to przy planszówkach, rpgach albo po prostu na domówkach.
Czego oczekuję?
Takiej, która zaakceptuje mnie takiego, jakim jestem. Która nie będzie patrzyła na mnie jak na wariata, kiedy z iskierką w oczach będę opowiadał o swoich pasjach, i która sama będzie miała takie iskierki mówiąc o swoich. Która będzie chciała wyjść ze mną do znajomych, ale nie będzie też miała nic przeciwko zostaniu samym. Takiej, z którą będę mógł porozmawiać o wszystkim ale i o niczym, z kim czas będzie płynął jakby inaczej.
Jak wyobrażam sobie idealny dzień z drugą połówką?
Sobota, budzimy się, jak się wyśpimy. Jemy co tam tylko mamy na śniadanie, przy którym już stwierdzamy, że obiad zjemy na mieście. Wychodzimy na spacer, w żadne konkretne miejsce, po prostu iść i rozmawiać - o wszystkim. Jak zgłodniejemy - pójdziemy na obiad. Plan na resztę dnia ustalamy w trakcie jedzenia, pamiętamy, że wieczorem widzimy się z naszymi znajomymi, żeby grać w planszówki albo rpgi. Potem wracamy do mieszkania, gdzie zasypiamy w trakcie rozmów, a w tle gra cokolwiek co wyrzuci nam nasza playlista.
Stosunek do ślubów, dzieci, używek.
Ślub - w odpowiednim czasie.
Dzieci - jak wyżej
Używki - Nie palę, piję okazjonalnie, nic więcej nie używałem. Nie mam nic przeciwko tym, co używają, pod warunkiem, że z umiarem.
That's all, Folks
Kliknij tutaj jeśli zainteresowało Cię to ogłoszenie
Kliknij tutaj jeśli chcesz umieścić własne ogłoszenie
Kliknij tutaj jeśli chcesz przejrzeć listę wszystkich uczestników
#mirabelkaszukamirka < tag z ogłoszeniami kobiet#mirekszukamirabelki < tag z ogłoszeniami mężczyzn
#mirekszukazonywroclaw < tag z ogłoszeniami tego miasta
#mirekszukazony