Wpis z mikrobloga

Co ten mózg to ja nawet nie...

Ostatnio śniło mi się, że pomagałem komuś rozwiązać zadanie z fizyki. Spadki napięć albo szukanie oporności zastępczej. Wyjaśniłem temu komuś jak to wszystko działa, pokazałem wzory... a potem się obudziłem. Pierwsze, co zrobiłem po obudzeniu, to sprawdzenie, czy to, co tam tłumaczyłem, miało sens. Okazało się, że... w śnie wytłumaczyłem te wzory poprawnie!

A teraz najciekawsze: z tymi rzeczami stykałem się dwa razy w życiu: na fizyce w liceum i na zajęciach elektroniki na 3 roku studiów, jakieś... 14-15 lat temu. Od tej pory nie widziałem na oczy, nie stosowałem, nie potrzebowałem.

Kurde, ile tych informacji mamy zakodowanych gdzieś, pochowanych głęboko i bez żadnego dostępu?!


#mozg i może #psychologia bo #niewiemjaktootagowac
  • 1