Wpis z mikrobloga

#pracbaza #syria #imigracja #imigranci #niemcy
Kurczę Mireczki, aż szkoda mi się człowieka zrobiło.
Mohammed mieszkal w Aleppo i pracował w fabryce okien. Ma około 50 lat i generalnie był już za stary, by emigrować z Syrii. Ale jednak, jego dom kaputt i wyemigrował. Niemiecki bardzo podstawowy, praca na pełen etat wobec tego raczej nieosiągalna, ale udalo mu się znaleźć minijob.
Cichy czlowiek, ktory wykonuje swoją pracę najlepiej, jak tylko potrafi, bo instynktownie wyczuwa, że trzeba jakoś nadrobić kulawy niemiecki.
No i ten Mohammed skaleczył się lekko w palca u ręki, po czym owinął sobie ranę taśmą klejącą ().
Dzisiaj mi pomagał w pracy i przy pomocy plastra, środka dezynfenkcyjnego i taśmy opatrunkowej opatrzyłem mu to jak człowiek. Raz ze opatrunek z tasmy klejącej xD, dwa ze branża medyczna mocno i wszelkie ewentualne ślady krwi przy produkcji trzeba wytępic w zarodku, bo było ponoć kilka pozwów juz, a ta taśma nie wzbudzała zaufania

Long story short, Mohammed uśmiechnął się po fakcie, jakbym mu poświęcił co najmniej pół mojego życia, a nie pół minuty. Po pracy dał mi paczkę haribo, ale zamiast tego zapaliłem z nim papierosa, bo haribo nie lubię.
I o co chodzi, był mi tak wdzięczny za takie totalne gówno, że aż zwątpiłem, czy przez ostatnie kilka lat ktokolwiek poświęcił mu więcej niż te pół minuty.
#feels
  • 3
@tomosano:
Będę się zwalniał, co nastąpi już wkrótce, to dam ci znać ( ͡° ͜ʖ ͡°) , teraz nikogo nie potrzeba, ale znając tutejsze HRówy, jak tylko pojawi się dziura, wezmą cię choćby z lenistwa, żeby zalatac tę dziure i miec spokoj ( ͡° ͜ʖ ͡°)
I plus taki, że zatrudnią cię pewno bez pośredników.
Okolice Norymbergi
I magazyn ofkors