Wpis z mikrobloga

@Urban944: https://www.wykop.pl/wpis/37618993/kiedy-moja-mama-rodzila-siostre-bylam-wtedy-w-prze/

Kiedy moja mama rodziła siostrę byłam wtedy w przedszkolu, nawet 5 lat nie miałam i powiedziałam pani, że moja mama właśnie rodzi i że się stresuję i martwię. A ona na mnie nakrzyczała, że to nie jest operacja, że każdy rodzi i co ja wygaduje... Zrobiło mi się strasznir głupio i nawet koleżankom nie powiedziałam, że mam nową siostrzyczkę.
@ruok mój się przydał bardziej pod koniec, kiedy naprawdę dobrze wspierał i pomagał oddychać. Nie wpłynelo to u nas negatywne na nic na szczęście :) to trzymanie za rękę wcześniej jest przereklamowane, bo ciężarna zazwyczaj chodzi, skacze na piłce i jest generalnie raczej aktywna niż leżąca i potrzebująca uścisku dłoni ;) ale fajnie kiedy ktoś jest przez te początkowe razy również bo to po prostu nudne
@Urban944: trzymam kciuki! Też się stresuje tym wszystkim, a najbardziej chyba jak żona powie "to już". Jak będziemy w szpitalu to trochę odetne, a potem znowu końcówka porodu będzie stresik. Tak to przynajmniej widzę xD