Wpis z mikrobloga

  • 963
taka sytuacja:
idziemy z rozowym na chrzciny i potrzebowaliśmy prezent na już. Okres świąteczny, przesyłki mają opóźnienia, w sklepach wszystko wykupione. Rozowy wymyślił że kupimy taka matę edukacyjną co gra śpiewa i WGL. W oryginalnym sklepie internetowym smyk jest za 269, ale że nie ma czasu pojechaliśmy do stacjonarnego, a tam ten sam produkt za 449 zl!
180 zł drożej! oczywiście nie da się zamówić na necie i odebrać w sklepie, ale prezent potrzebny był już.
Co zrobiłem? zamówiłem na necie i kupiłem drugi w sklepie stacjonarnym. Wrecze ten ze sklepu, a ten co przyjdzie z Internetu zwrócę w sklepie stacjonarnym. Taki jest plan.

Poproszę order virtuti cebulari.

#cebuladeals #gownowpis
  • 62
@vlodek2532 Zauważyłem że te sklepy które oferują w internecie sprzedaż z odbiorem w salonie mają też jakaś politykę zwrotów stacjonarnych. Pewnie chcą uniknąć przekierowania sprzedaży do internetu ze względu na możliwość zwrotu