Wpis z mikrobloga

Tak strasznie wczoraj odwaliłam i jest mi mega wstyd. Jestem rozpieszczoną, rozwydrzoną dziewuchą, która swoje stresy wylewa na wszystkich wokół : (
Myślałam, że w sumie walić radzenie sobie ze stresem, bo mi on nie przeszkadza, ale chyba mam z tym problem : (
  • 12
@Lana:
Gdzie twój facet, który by ci powiedział w twarz, że takie zachowanie jest nie do zaakceptowania... i zlał ci dupę do łez, żebyś mogła odpokutować i wyluzować się po zasłużonej karze?
Nic lepiej nie robi kobietom w takich sytuacjach, szczególnie jeśli możesz się oddać w ręce faceta któremu ufasz i który chce dla ciebie dobrze.
@GhostTrick: laska jest w podłym nastroju, bo zrobiła coś, czego się wstydzi i czego jest jej szczerze żal, a Ty jej radzisz, żeby sobie znalazła "daddy" który ją zbije, zeszmaci, a później przytuli i powie, że już dobrze.

XD
@Samcro:
Jako mężczyźni mamy ten problem, że nie możemy się wypłakać, spuścić emocji, rozładować. Bo dla nas to kiepskie uczucie płakać nad samym sobą. (Co innego ze względu na utratę kogoś bliskiego.)

Wiekszosc terapii zaczyna się od tego, że terapeuta pozwala ci się wygadać i zrzucić to co masz na głowie.

Obczaj, że dziewczyna na tyle nie ma z kim pogadać, że pisze na... Wykopie.

Kobietom bardzo dobrze robi wypłakanie się,