Wpis z mikrobloga

@cowboysfromhell Nie jestem jakimś wielkim fanem psychodelików. Lubię od czasu zapalić bata lub zarzucić piksę, ale za każdym razem kiedy wspominam o niej swojej dziewczynie, żeby spróbowała ze mną i dopiero wyrobiła sobie podgląda to pada tylko "nie, bo nie". Może nie wszystkie, ale większość kobiet takie jest
@mayji: Bywa i odwrotnie, kiedyś poznałem super dziewczynę, gadało mi się z nią świetnie, była obeznana w temacie 420 no i myślałem, że tylko w tym temacie jeśli chodzi o narkotyki. Później się okazało, że #!$%@? RC i szans na normalny związek z nią nie ma... "nie, bo nie" spróbuj ty jej tak kiedyś powiedzieć XD, pewnie ma poglądy na narkotyki takie jak wmawia nam większość społeczeństwa, w tym zakresie jest
@Hehehe115 @qwertty321 Z jednej strony macie rację, ale chciałbym ją trochę uświadomić i że wszystko jest dla ludzi tylko z umiarem. A jak ciągle słyszę, że jestem zmęczona, chciałaby się zrelaksować albo zwyczajnie zabawić to "nie, bo nie"
@qwertty321: @mayji: w samo sedno qwercik. Czasem tej bariery lepiej nie łamać, bo jeden stwierdzi "narkotyki są okej i nie mam nic do osób które biorą, ale ja zostaje tylko przy marihuanie", a drugi "skoro narkotyki nie są takie złe jak mówili to muszę spróbować wszystkich" no i amatorzy mocnych wrażeń "słabo klepie już ta marihuana, słyszałem, że maczanki lepiej robią".