Wpis z mikrobloga

Mordy weźcie doradźcie mi jak mam się uczyć grać w szachy żeby wbić chociaż te 1100. Przytłacza mnie ogrom otwarć, oglądam filmiki Marianczello, gość ciekawie opowiada ma sporą wiedzę ale nie tędy droga chyba dla początkującego by uczyć się tych wszystkich otwarć skoro przeciwnicy na tym poziomie (gram na chess.com od tygodnia, 860 po 100 partiach) nie grają wg schematu i po pierwszych ruchach trzeba już się dostosowywać. W ogóle zauważyłem, że np. nie wiem po co roszuję (znaczy dlatego że GM tak robią xD) skoro później od tego skrzydła gdzie stoi król po roszadzie dostaję mata, a większość partii gdzie nie roszuję wygrywałem.
Brakuje mi czegoś takiego jak odpowiedzi na pytania "o co w ogóle chodzi w szachach krok po kroku" zatrzymałem się na opanowaniu centrum nie wiem co dalej.

Nie wiem czy to są problemy każdego początkującego. Tak samo mam z grą przeciwko skoczkom, wolę wymienić swojego gońca za skoczka (np. przy otwarciu e2-e4) bo jeśli tego nie zrobię to zaraz mi się #!$%@?ą te skoczki i czegoś nie zauważę i przy szachu tracę hetmana czy wierzę, gońce łatwiej kontrolować.

Jak dalej się uczyć? Bo sama gra na chess.com to za mało.

No i te blitze to fajna opcja ale dopiero po ~100 partiach przyzwyczajam się do 10min, wcześniej grałem klasyki i często partie trwały po 40< min.

#szachy
  • 20
@FEED_YOUR_HEAD: Nie no, uczenie się otwarć na pamięć jest w gruncie rzeczy bez sensu. Tzn. wypracujesz sobie być może lepszą pozycję, ale co z tego, gdy nie będziesz wiedział co z nią zrobić? Należy się przede wszystkim uczyć idei, które stoją za poszczególnymi ruchami, a nie poszczególnych ruchów. Wiem, że to mało konkretna rada, ale nie mam lepszej.
@FEED_YOUR_HEAD: Na razie po prostu graj, i nie bezrefleksyjnie ale po każdej grze staraj się zauważyć gdzie zrobiłeś jakieś błędy. Jak grasz na lichess to możesz poprosić i analize komputerową. Do tego na początek jakieś taktyki ogarnij i tyle.
@FEED_YOUR_HEAD: Nie wiem. Myślę, że przede wszystkim nie należy się przejmować tym, że czasem się przegrywa, albo tym, że nie znalazło się jeszcze książki, w której napisano "jak będziesz robił tak i srak to wygrasz" i się sprawdziło. Książki szachowe dają pewne cenne podpowiedzi, ale najwięcej wyciągniesz dopiero, jak będziesz grał świadomie i również świadomie analizował popełnione przez siebie błędy.
@FEED_YOUR_HEAD: "Move By Move" Cherneva opisuje praktycznie każdy ruch, nawet otwarcia. Książka dla początkujących.
https://www.chess.com/article/view/study-plan-for-beginners-the-opening2 (tutaj mniej więcej opisane, chociaż część działań nie jest tak konieczna na początku).

Ogólnie nie nauczysz się kazdego debiutu na poczatku i jak nauczysz się jednego to zaraz ktoś zmieni któryś ruch i będzie inny. Dlatego na początku imo naucz się debiutu polecanego dla poczatkujacych i postaraj się zrozumieć po co są ruchy i jakie idee
@FEED_YOUR_HEAD: Naucz się w miarę jednego debiutu białymi oraz po jednym debiucie czarnymi na e4 i d4. Przed ruchem zastanów się, dlaczego przeciwnik ruszył się tam, gdzie się ruszył oraz które z Twoich pionków lub figur stracą obrońcę, jeśli ruszysz się tak a nie inaczej.
@FEED_YOUR_HEAD: @FEED_YOUR_HEAD:
1) nie mów do ludzi "Mordy"
2) zainstaluj lichess (na kompie (ty po prostu jest www) / telefonie)
3) menu: nauka: zadanie szachowe
4) graj, minimum 15 minutowe partię
5) roszada jest po to by zabezpieczyć króla.
6) po każdej grze na liczess - zrób analizę i jest tam opcja - ucz się ze swoich błędów
7) Ja białymi gram e4 i dalej nie mam pojęcia :)
a
@FEED_YOUR_HEAD: Na tym poziomie żadna znajomość teorii i idei nie pomoże (no może oprócz tych oczywistych ekonomicznych jak tempo, rozwój, przestrzeń, centralizacja). Zapoznaj się dobrze z motywami taktycznymi by powiązania między bierkami były intuicyjne. Rozwiązuj głównie proste zadania szachowe i oglądaj szybkie partie lepszych graczy żeby zobaczyć jak partia powinna mniej więcej wyglądać.