Wpis z mikrobloga

Mircy co zrobić ?
W połowie grudnia w jednym z klubów w Poznaniu byłem na urodzinach.
Wszystko było ok. ale gdy chciałem wyjść okazało się, że w szatni nie mogą odnaleźć mojej kurtki.
Pan manager, zapisał moje dane i poinformował, że będą jej szukać a następnego dnia oddzwoni do mnie.
Jeśli kurtka się znajdzie to będę mógł odebrać a jeśli nie to zwrócą mi kasę.
Pomyślałem sobie, że takie sytuacje się zdarzają, nie ma co robić afery, manager wyjaśni sprawę i już.

Kolejnego dnia rozmawiałem z managerem przez tel. przepraszał za sytuacje i mówi, że jak tylko będzie na miejscu to da znać.
Od tego momentu minął miesiąc, gość chyba zablokował mój nr bo jak dzwonie to jestem odrzucany po kilku sec.
Nie odpowiada na SMSy i nie oddzwania, z FB też nie mam żadnego odzewu.

Kurtka nie była jakimś wyjątkowym modelem ( ok.300 zł ) i właściwie mógłbym to odpuścić bo kupiłem już drugą.
Wkurza mnie tylko postawa pana managera, który obiecał i zapewniał, że w kilka dni sprawę załatwi.
Potraktował mnie jak gamonia, sprzedał jakąś gadkę-szmatkę zablokował nr i uważa, że jest ok.
Odszukałem gościa na FB i gdy zobaczyłem, że to jakiś szczeniak, który robi z siebie wielkiego Pana, postanowiłem że nie przestane dochodzić swego.

Niestety aktualnie nie mam możliwości osobiście zjawić się w tym miejscu, wszystkie kanały kontaktu już wykorzystałem - brak odzewu.
Osoba, która organizowała urodziny również dzwoniła do niego i została zapewniona, że sprawa będzie załatwiona - tak, jej nr też został zablokowany przez Pana managera.

Co robić ? Pozostało mi tylko zgłosić sprawę na Policje ale podejrzewam, że sprawa i tak zostanie zamknięta, nie mam też żadnego potwierdzenia kupna tej kurtki.

Podpowiedzcie proszę, co w tej sytuacji zrobić ?

pan manager ( ... chyba zarządzania polem namiotowym ).

https://www.facebook.com/piotr.czestochowski.5

"klub"
https://www.facebook.com/klubproznosc/
  • 7
@Mijagii:
Co możesz zrobić:
1. Przestać stawiać spację przed znakiem zapytania, za wielokropkiem, po nawiasie i przed nawiasem. Ogółem wypadałoby pisać w miarę poprawnie, nawet jeśli język polski nie jest Twoim pierwszym językiem.
2. To normalna umowa wynikająca z Kodeksu Cywilnego. Możesz wysłać przedsądowe wezwanie do zapłaty, a jak klub nie zapłaci, to iść normalnie do sądu cywilnego. Kwota w sądzie do zapłaty to będzie 30 zł.
4. Nie było punktu
@Nolimit:
1. wybacz błędy (pośpiech). Jako pokuta przepisze to sto razy ;)

Numerek został oddany w szatni, wisiały na nim 2 kurtki, jedna znalazła się na podłodze a druga (moja) nie.
Mam w tel. jedynie smsy, w których obiecuje, że poszuka kurtki lub zwróci jej wartość w gotówce.

Dzięki za radę!