[jestem_pingwinem]

Hej Mirki, co myślicie na temat zwracanie się "Panie Profesorze / Pani Profesor" do kadry nauczycielskiej w szkołach średnich (liceum / technikum), którzy to najczęściej mają "jedynie" tytuł magistra?

Naszła mnie taka refleksja po latach i sam nie wiem, czy bronić się jakąś tradycją, czy zdrowym rozsądkiem?

#pytanie #kiciochpyta #nauka (mam nadzieję, że bardzo nie zaśmiecam tego tagu)

[pankalmar]

@jestem_pingwinem: dla mnie to słabe

[sMart19]

@jestem_pingwinem: raczej nie mówi się tak, bo to nie profesorowie, nawet na uczelni tak się nie mówi ;)

[mccloud]

@jestem_pingwinem: A to sie tak teraz zwraca? Ja mówiłem "sorze" / "sorko" i było ok
Na studiach to dokladnym tytułem "pani magister" / "panie profesorze"

[rozowyszlafrok]

Brak w tym logiki. Takim zwrotem można się zwracać do osób, które na tem tytuł zapracowały. Ale ja tam nie wiem, przecież kiedyś (jakieś 50 lat temu) tak się chyba mówiło do nauczyciela? Czy oni wtedy mieli taki tytuły?

[Atexor]

@jestem_pingwinem: średnio mi się to podobało, ale u mnie w liceum było to praktykowane (m.in. dlatego bo renomowane z wieloma tradycjami). Niemniej jednak potem się przyzwyczaiłem, zwłaszcza że niezbyt często się tak zwracało do nauczycieli, tylko "czy mogłaby pani..." albo coś. Bez dodawania profesury.

Nikt nie robił problemów (poza chemiczką, ale ona to wyjątkowo specyficzny typ) jak się nie wypowiadało tego tytułu. Ogólnie traktuję to jako ew. szacunek do nauczyciela, ala

[jestem_pingwinem]

@sMart19: Akurat na uczelni zwracam (zwracamy) na to uwagę i tytułujemy odpowiednio prowadzących
@mccloud: Cały czas jest to nawiązanie do tytułu profesora chyba

[rozowyszlafrok]

@mccloud: a na uczelni to już tak... Cała wiazanka musiała paść, zwłaszcza w korespondencji

[sMart19]

@jestem_pingwinem: ja powiedziałam w odniesieniu do osoby z tytułem magistra co wykłada, że nie mówimy profesor

[rozowyszlafrok]

@jestem_pingwinem: pamiętam jak kiedyś jedna grupa z mojego roku napisała w e-mail do profesora "drogi Panie Krzysztofie" xd ale ich pięknie zbeształ wtedy :D #truestory

[sMart19]

@rozowyszlafrok: u mnie jak ktoś napisał do profesora Szanowny Panie to już były jazdy...

[mapache]

@jestem_pingwinem: uważam że nawet mówienie Pan do nauczyciela jest zbędne. w Hiszpanii nie praktykuję się zwrotów żadnego typu do nikogo, chyba że chcę się zabrzmieć ironicznie. Albo to jest jakaś bardzo oficjalna rozmowa. Ale jako że w Polsce mamy inną kulturę myślę że zwykłe Pan powinno wystarczyć, chyba ze lubią sobie ego podbijać

[jestem_pingwinem]

@sMart19: A sorki, źle zinterpretowałem. Tu się zgodzę, a nawet dodam, że czasem (przynajmniej u mnie na studiach) ktoś z tytułem przykładowo doktora, może poczuć się urażony, gdy zatytułuje się go profesorem, ponieważ np. nie jest mu dane go uzyskać pomimo starań

[s.....a]

@jestem_pingwinem: jest to tytuł stricte grzecznościowy tak jak zwrot "Pan , Pani" do obcej osoby. Ta osoba przecież nie jest moim panem czy panią. Do lekarza mówimy "panie doktorze" a przecież wielu z nich nie ma doktoratów. Uważam więc, że jeśli ktoś jest kulturalny i chce być uprzejmy powinien używać formy grzecznościowej "pani profesor" z szacunku.

[M.....a]

"Panie Profesorze / Pani Profesor"

@jestem_pingwinem: na profesora trzeba sobei zapracować, nei mówiłem do nich w ten sposób. Jeden tylko tytuł dr inż. i do niego mówiłem doktorze

[lukaszmarynczak]

@jestem_pingwinem: dla mnie to czysta głupota

[aikonek]

@jestem_pingwinem ja nigdy tak nie mówiłem. :P to tak jak mówić "doktorze" do lekarza.