Wpis z mikrobloga

@Hollaholla: studenci mocno zaniżają stawki, bo widziałam ogłoszenia i po 15 zł. W podstawówce 30 (po znajomości) lub 40 zł za godzinę, liceum od 5 dych w górę - zależy która klasa i czy rozszerzenie, czy podstawa. Do matury zależnie od poziomu 8 dyszek lub więcej.
@Hollaholla: a, bo nie napisałam, #krakow z tej strony. Nie wiem jak z ogłoszeniami się przebić z taką stawką wśród tanich studentów, ja po prostu biorę dzieciaki z polecenia. Nie dojeżdżam daleko, bo mi się nie chce, biorę wszystko w zasięgu max. 25 min na piechotę, część dojeżdża do mnie.
@Hollaholla: uczę dzieciaki matmy i tak się złożyło, że babeczka poznana w pracy miała syna z problemami. Potem poszło na zasadzie "znajomy znajomego", nigdy nie dawałam ogłoszenia, grafik zapełnia się we wrześniu, połowa dzwoni już w sierpniu zaklepać terminy :)
@Hollaholla: przelicz sobie zależnie od tego, jakie masz możliwości, bo jak się uprzesz to możesz lecieć i z samytmi maturzystami od 8 do 20 po sześć dni w tygodniu, to wtedy wyjdzie ładna kwota. Mi się zwyczajnie nie chce, mam co robić po pracy, rower na mnie czeka ;) W zeszłym roku miałam licealistów, w tym roku nie mam czasu się przygotowywać do zajęć i chodzę z marszu, więc wzięłam tylko
@Hollaholla: Jeżeli ogarniasz to na poziomie liceum (powiedzmy jak na rozszerzoną maturę) to ogarnij jakąś uczelnię "humanistyczną", sprawdź jakie kierunki mają matmę (mówię tu o kierunkach niematematycznych) typu stosunki międzynarodowe itp. Tam siedzą zakały z matmy a program jest na poziomie liceum (całki, macierze, różniczki, statystyka). Ogarnij kiedy mają zajęcia i rozdawaj ulotki pod salami jak będą wychodzić z wykładu. Albo też znajdź ich grupy na FB i pogadaj z adminami
@kasiknocheinmal: czyli jak ktos daje np z chemii po 100 za godzine i ma 8 godzin dziennie 5 dni w tyogodniu serio może zarobić tygodniowo 4k? To więcej niż początkujący lekarz XD Właśnie składki to chodzi o podatki? Trzeba płacić podatek?