[hajnekan]

Rok 1976, Szawarsz Karapietian był wówczas właścicielem 11 rekordów świata, 13-krotnym mistrzem Europy , 17-krotnym mistrzem Świata i 7-krotnym mistrzem ZSRR w pływaniu stylem grzbietowym. Jak to miał w zwyczaju kończył właśnie swoją rutynową, 20-kilometrową przebieżkę wzdłuż sztucznego Jeziora Jerewańskiego, gdy dobiegł go głośny huk. Okazało się, że trolejbus z 92 pasażerami przerwał barierkę i wpadł do 10-metrowego zbiornika. Większość pasażerów straciła przytomność podczas uderzenia. Pływak natychmiast wskoczył do wody o temperaturze bliskiej zera stopni, nogami rozbił okno w autobusie i zaczął wyciągać pasażerów. Nurkował łącznie 30 razy. Tylko dzięki jego pomocy 20 osób przeżyło. Wyczyn przypłacił kilkutygodniowym pobytem w szpitalu i długą rehabilitacją, po której nie wrócił do wyczynowego uprawiania sportu.
Tutaj fragment wypowiedzi naszego bohatera:
„Wiedziałem, że jestem w stanie wykonać tylko określoną ilość zanurzeń, bałem się, że zacznę popełniać błędy. Tam na dole było tak ciemno, że nic nie widziałem. Jednym razem chwyciłem siedzenie zamiast pasażera… mogłem uratować człowieka. To siedzenie wciąż prześladuje mnie w moich snach…”
Cała sytuacja nie mogła się odbić oczywiście na zdrowiu naszego bohatera. W wyniku wielokrotnych zanurzeń w brudnej, lodowatej wodzie i poranionego ciała przez odłamki szyby trolejbusu, młody pływak zachorował na obustronne zapalenie płuc i zakażenie krwi.
Źródło: histografy.pl
#ciekawostkihistoryczne #ciekawostki #historiajednejfotografii

[hajnekan]

@hajnekan: Szawarsz Karapietian

[poji]

Cała sytuacja nie mogła się odbić oczywiście na zdrowiu naszego bohatera

@hajnekan: nie mogła się NIE odbić na zdrowiu

[kopszmercen]

@hajnekan: I to jest prawdziwy bohater.

[Waaba]

@hajnekan: Jak na obecne standardy mirko, wpis w pełni zasługuje na tag #gruparatowaniapoziomu

[lubie_jablka]

@hajnekan Czytam o tym po raz 3ci, ale pierwszy raz widzę fotografię. Plus bo jedno z bardziej niezwykłych historii.

[c.....a]

@hajnekan oczywiście w zepsutej kapitalistucznej Ameryce taki pływak by olał sprawę bo ważniejsze byłyby jego osobiste korzyści. Tylko w skolektywizowanym społeczeństwie ZSRR było to możliwe

[Brunner]

@hajnekan: Coś w tej fotografii mi nie pasuje... bo jeśli woda miała blisko zero stopni to musiała być podobną lub mniejszą temperatura powietrza... a tymczasem na fotografii ludzie są w koszszulach z krótkim rękawem?!?

[Mortas]

@Brunner Wyciagaja autobus po jakims czasie.

[Brunner]

@Mortas: I nie zaczął rdzewieć?

[sportpomnikow]

@hajnekan: Szkoda, że nie zacytowałeś tekstu w całości. Końcówka jest równie ciekawa.

W 1985 roku, Karapietian znalazł się niedaleko płonącego budynku. Co było dalej oczywiście wszyscy sobie możemy wyobrazić. Szawarsz nawet się nie zastanawiał. Wbiegł do środka i zaczął wyprowadzać stamtąd ludzi. Efekt – ciężkie poparzenia i kilka miesięcy spędzonych w szpitalu. Wobec takich czynów nawet władze radzieckie musiały ulec! Dwa lata później Szawarsz Karapietian został nagrodzony, a przede wszystkim jego

[hajnekan]

@sportpomnikow Wybrałem jedną historię ;)

[lemonic]

@hajnekan: jakie zero stopni jak tam wszyscy w krótkich rękawach? Jakie nurkowanie jak tam 1/3 autobusu jest pod wodą? 30 nurkowań? A co pod wodą to czym oddychali w tym czasie?
Co to w ogóle za historia? To na pewno właściwe zdjęcie?