Wpis z mikrobloga

Za małolata, gdy jeszcze mieszkałam z rodzicami miałam zajebistego sąsiada. Gdy pewnej niedzieli odpaliłam muzykę na maxa, po jakimś czasie pojawił się w drzwiach i podaje mi słuchawki mówiąc, zebym sobie je podłączyła, bo familiady nie słychać xD jasne, wyłączyłam sprzęt. Po 30 minutach zadzwonił domofonem i mowi:
Ytarka, idziemy z żoną na spacer, masz ze 40 minut na głośną muzykę xD
#sasiedzi #wspomnienia #heheszki
  • 3