Wpis z mikrobloga

@lukaskspit: jak dla mnie, to tak, ale wiem, że niektórzy mogą nie przebrnąć przez długie opisy i w sumie znają już fabułę i będą się nudzić. Warto też sięgnąć po silmarillion, który dużo tłumaczy o Śródziemiu, choć jest trudny do ogarnięcia trochę (mnogość postaci i miejsc). Tym niemniej najlepsze co czytałem z Tolkiena to właśnie Silmarillion albo Hobbit