Wpis z mikrobloga

@paliakk pierwszy człowiek to nie film scifi, a w dodatku jest bardziej o Armstrongu niż kosmosie


@Zielonypan45: i trzeba przyznać że świetnie im to wyszło - sama misja na Księżyc była gdzieś tam obecna i choć była kulminacją filmu to i tak nadal wszystko skupiło się na postaci Armstronga. A scena lądowania z monotonną muzyką i narastającym napięciem - wprost genialna ()