Wpis z mikrobloga

Mircy, Węgierki w końcu zdecydowałem się zainwestować coś w swoje zęby i kupić szczoteczkę soniczną, padło na oclean tylko nie wiem czy brać air czy se. Słyszałem że w którejś jest z czasem jakiś problem z przyciskiem także wolę dopytać zawczasu. Jak ktoś ma jakieś inne propozycje to chętnie posłucham. Oclean one raczej nie rozważam bo chce kupić coś do 200zł.
#szczoteczka #oclean #stomatologia #dentysta
  • 25
@Limon2g: Na Gearbest masz obecnie 40USD za Air - 152zł. W Polsce z gwarancją 200-210. Co kto lubi.
Na Gearbest gwarancja 'rozruchowa', tak długo, jak możesz otworzyć spór PayPal. Później najczęściej pomagają ale oferując np zwrot połowy kwoty. W Polsce gwrancja zależna od dystrybutora/sprzedawcy.
@Limon2g: użytkuję air i nie mam nic do zarzucenia poza tym, że trzyma troche mniej niz miesiac i czasem przestawia sie sama w tryb standardowy zamiast mojego spersonalizowanego planu przez co musze sie polaczyc ze szczoteczka przez bluetooth. mam ją od 2 miesiecy
@MG66: Padła. Albo rozładowała się na zawsze, bez apki nie da się sprawdzić stanu baterii z apką się nie łączy, na ładowarce wygląda jakby się ładowała ale się nie włącza. Chińczyk przestał odpisywać.
@MG66: Nic, wróciłem do starej, brzydkiej, niesonicznej, bezawaryjnej od 3 lat OralB. Porządne firmy w sonicznych szczoteczkach są tak drogie a poprawa działania sonicznych dyskusyjna że nie widzę ekonomicznego sensu w przesiadce, a z tym chińskim gównem nie chce mi się więcej pieprzyć.
@Pienio69 : A jeszcze trochę drożej Philipsa czy OralB. Moja Oclean Air padała po miesiącu bez powodu, potrafią padać też padać od updateów softu, na mirko co chwila można przeczytać o tym że komuś soniczna szczoteczka z chin padła. Sam napisałeś że pozostałe modele też tak robią. Osobiście nie chcę ryzykować zostania tydzień bez szczoteczki i pieprzyć się z gwarancjami które za którymś razem też odrzucą nawet przy sprzęcie kupionym w Polsce.
@dran2 Przesadzasz z awaryjnością. Korzystałem z żoną z Sonicare, mieliśmy dwie - jedna padła po 10 miesiącach a druga po 11. W Ocleanach awaryjność po roku to mniej niż 1%. Miałeś pecha że trafiłeś na taką szczoteczkę i tyle.
@dran2: Oclean nie potrzebuje reklamy. A mirko nie jest moim targetem - tutaj większość ludzi zamawia z chin bo 30zł taniej i za miesiąc marudzą, że kupili, popsuło się a chińczyk nie odpisuje.
Po prostu mówienie że to 'awaryjne gówno' na przykładzie jednej szczoteczki to totalna bzdura. Ja to samo moge powiedzieć o Philipsie bo moje obie się popsuły po niespełna roku. Próbka nawet większa niż Twoja.
@MG66: Dochodzi jeszcze uprawnienie z tytułu rękojmi. A ze sprzedawcą... trzeba wybierać możliwie największego i możliwie najbardziej 'pewnego'. Tak jak ze wszystkim.