Wpis z mikrobloga

Mirki, co myślicie o małym prezencie na walentynki (mały gest, jakaś czekolada i kartka) dla kobity 19lv która raczej nie lubi takich prezentów. Dobry krok na przód czy lepiej odpuścić sobie te podchody w walentynki i podrywać jakby to był dzień jak każdy inny? Dodam że nawet gdybym chciał to osobiście wręczyć do rąk to wątpię ze chciałaby się przejść pogadać chwile po tym o ile jej nie uprzedzę. Podrzucić pod dom i dać jej czas do namysłu? Znamy się już tak rok, byłem z nią ostatnio na studniówce, zostaliśmy do samego końca, ale nic iskierek nie było czuć. A tak się męczyła i kombinowała by mnie zaprosić, a później trochę zlewka, ani na kawę/maczka po polonezie się nie dała zaprosić.

#rozowepaski jakbyście zareagowały na taki prezent?

#rozowypasek #zwiazki #przegryw #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #walentynki
  • 9
  • Odpowiedz
@LelakowSKY: Nie słuchaj przypadkiem różowych pasków o tym jak się je podrywa... Żadnych prezentów osobie, z którą nie jesteś gościu... Płaszczysz się. Podryw polega na tym, że się spotykasz z laską i tyle.
  • Odpowiedz
@LelakowSKY: też kiedyś byłem z taką na studniówce, ale potem poszła na studia i znalazła sobie nowego. Sam za dużo sobie nie obiecywałem. Nie każda obchodzi walentynki ale jak złożysz jakieś życzenia to może miło jej się zrobi.
  • Odpowiedz
@LelakowSKY: wiesz co, daj może sobie spokój z tym. gdyby była chętna, to by nie odmówiła wyjścia na kawę czy maka. Ty sie zaangażujesz, a ona co najwyżej sie z Tobą zakoleguje. Jak na oku trafi sie ktoś lepszy, to Cie oleje w ten sam dzien,a potem będziesz tylko cierpiał. Gdyby coś z tego miało być, to już byśto wiedział.
  • Odpowiedz