Halo, czy jest na nocnej jakiś spec od zwierząt? Współlokator wyjechał na weekend i został ze mną jego kot. Nie zwracałem na niego uwagi, aż przed chwilą dobiegł mnie dziwny zapach z kuwety czy jak to się tam zwie. Pogrzebałem w tym proszku i znalazłem takie brązowe kawałki jak na zdjęciu. Są dosyć plastyczne i dziwnie pachną. Co to może być??? Jak ktoś nie wie to niech chociaż zaplusuje, może rano przyjdzie jakiś lekarz od zwierząt
@lajsta77: hmm chyba mnie wkręcasz bo i konsystencja trochę dziwna, i smakują jakoś inaczej, chociaż w sumie lepiej niż suszone daktyle. Chyba, że to przez ten proszek. Ale co ciekawe kot nie chciał i uciekł jak mu chciałem dać.
Jak ktoś nie wie to niech chociaż zaplusuje, może rano przyjdzie jakiś lekarz od zwierząt