Wpis z mikrobloga

Biskup Adalbert von Bregenz - Pierwszy kapelan Białej Armii i chorąży oddziału włóczników w tejże

Słońce nadal górowało nad nieboskłonem mimo godziny osiemnastej. Nawet w tak, pożal się Boże, niedogodnych warunkach pogodowych przedstawienie musi trwać dlatego biskup Adalbert poprawił swój strój - ułożył na środku piersi złoty pektorał, który komponował się z bogato zdobioną dalmatyką. Z nadzieją, że nie ugotuje się w tych wszystkich warstwach szat liturgicznych, wyszedł ze swego namiotu po drodze zabierając pastorał. Za nim podążyli ministranci.
Pole, na którym miała odbyć się msza święta roiło się od żołnierzy, dowództwa i ich służby. Gdzieniegdzie, ku swej uciesze, dostrzegł bardziej śniade twarze. Stojący przy ołtarzu ministrant zadzwonił największym dzwonem jaki mieli obwieszczając czas na Anioł Pański. Adalbert klękł przodem do ołtarza i ile siły w płucach powiedział:
- Angelus Domini, nuntiavit Mariae!
- Et concepit de Spiritu Sancto - odrzekł tłum wiernych po czym kontynuował "Zdrowaś Maryjo"- Ave Maria, gratia plena, Dominus tecum. Benedicta tu in mulieribus, et benedictus fructus ventris tui, Iesus. Sancta Maria, Mater Dei, ora pro nobis peccatoribus, nunc, et in hora mortis nostrae. Amen.
...
Masza przeszła w część właściwą. Niesione głosem wielu dzielnych wojaków słowa:

Gloria in excelsis Deo

Et in terra pax hominibus bonae voluntatis.

Laudamus Te,

benedicimus Te,

adoramus Te,

glorificamus Te.


Dźwięczały wśród wśród traw, pacyfikując swą głośnością okoliczną florę. Tak, ten śpiew robił wrażenie. Adalbert dał się porwać melodii mszy czując, jak przez ten krótki wycinek dnia faktycznie ma władze nad swoimi barankami.
Po śpiewie i modlitwach oraz czytaniu Ewangelii, zdjął z siebie manipularz oraz ornat a założył biret po czym wszedł na ambonę skąd miał wygłosić kazanie.

- Bracia moi i, choć nieliczne to jednak obecne, siostry! Jesteśmy tu, w ziemi narodzin naszego Pana Jezusa Chrystusa, by uwolnić ją z rąk morderców i szubrawców. Nie może być, żeby ten dom Chrystusowy dalej czezł w saraceńskim grzechu. Nie może być, by zakłamana wiara pleniła się jak kąkol. Dlatego też, bracia moi, Ojciec Niebieski doprowadził nas tu by zmyć grzech z tej krainy. Jednak, choć me słowa mogą brzmieć groźnie, to bracia i siostry, zamieszkujący Ziemie Świętą nie lękajcie się. Pan -Ty jesteś moim Synem, Ja Ciebie dziś zrodziłem - więc wiedzcie, ż jesteście dla nas braćmi alebowiem pochodzicie od tego samego Boga. Wsłuchajcie się w słowa Naszego ojca umiłowanego i porzućcie fałszywą wiarę by wielbić Boga Ojca w Trójcy Jedynej.
Jednocześnie, bracia moi w wierze w Chystusowej zwracam się do was z ostrzeżeniem. Tu, z dala od stolicy Piotrowej łatwo zgrzeszyć i zejść na niewiarę. Dlatego bądźcie ostrożni i innych obserwujcie, alebowiem nawet wy jeśli twardzi w wierze rycerze przybyliście tu to przybyliście tu z rodzinami, córkami, żonami, służba. A ludzie ci nie są tak silni w wierze jak wy w boju z niewiara zaprawieni mężowie...
Gdy kobieta zaczyna zaczyna zakrywać twarz - to wiedz, że już diabeł się nią interesuje! Jeśli u twojego syna, na głowie, jawi się turban, zapuszcza brodę, to już wiedz że tam się coś mocno burzy. Jeśli córka twoja zaczyna przywdziewać czarne jak piekło suknie, to wiedz, że coś się dzieje. Jak się hennuje na rekach, to już wiedz, że jest źle. Jeśli córka twoja słucha muezina, zawodzi orientalnie śpiewając to wiedz, że coś się dzieje.
Mówię to bo diabeł jak wąścieknięty atakować może zacząć tu działać i czynić zamęt w głowach braci naszych. Dlatego módlmy się do Pana naszego by chronił nasz przed mocami nieczystymi! Dlatego uklęknijcie bracia i kontynuujmy mszę naszą - Adalbalbert uwielbiał moment kazania i czuł, że to było zaprade dobre kazanie- Et incarnatus est de Spiritu Sancto ex Maria Virgine, et homo factus es!

...

Gdy wierni skończyli brać komunie z rąk jego i jego diakonów-pomocniów oraz gdy wypełnił pozostałe elementy nabożeństwa obrócił się do wiernych, i mimo zachrypniętego już głosu przemówił:
- A teraz, bracia i siosty pomodlimy się za intencje, które osobiście do mnie składaliście przez najbliższe dni...
Modlimy się za mamę Forthiego ( @Queltas ), byś Ojcze Niebieski uzdroił jej ciało z chorób ją nękających. Ciebie prosimy...
- Wysłuchaj nas Panie - zawołał tłum
- Modlimy się byś Saracena i inne lisy złe strąccił do piekła, Ciebie prosimy...
- Wysłuchaj nas Panie
- Za martwych w bitwach, by dusze ich znalazły się w Królestwie Niebieskim, Ciebie prosimy...
- Wysłuchaj nas Panie
- Modlimy się by Jerozolima była wolna od psiej niewiary, Ciebie prosimy...
- Wysłuchaj nas Panie
- Modlimy się by potężny assayn, oraz ci mniej potężni, upadli i sobie tego ryja rozwalili, Ciebie prosimy...
- Wysłuchaj nas Panie
- Modlimy się o mądrość dowódców, żeby nie wysyłali zwiadu tam, gdzie zwiad znaleźć się nie powinien, Ciebie prosimy...
- Wysłuchaj nas Panie
- Modlimy się za pomyślność w walkach nas, ryzceży Twoich, Ciebie prosimy...
- Wysłuchaj nas Panie

Adalbert czuł, że uczestnicy mszy uzupełnili swe morale w trakcie nabożeństwa. Jego serce radowało się mocno. Miał nadzieje, że Papierz dowie się i dostrzeże, jak wspaniale Adalbert prowadził owieczki. Czując dumę wypowiedział słowa kończące mszę:

- Ite, missa est!

#lacunafabularnie #lacunafabularniekrucjata
  • 6
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
Frothi, Mikhaēl, Fat'hi Gøbbelsson
Pomimo tego, że msza nie była mszą na które zwykł uczęszczać, postanowił jednak na niej się pojawić, siedział gdzieś z tyłu i biorąc przykład od innych ludzi którzy nie rozumieli mszy po łacinie, klepał różaniec. Przy prośbach kiedy usłyszał o swojej matce zadumał się, od czasu wylądowania w ziemi świętej nie dostał żadnych informacji od siostry, troche go to niepokoiło. Dobrze wiedział że nadzieje są już nikłe, to