Wpis z mikrobloga

Agnieszka Holland podczas festiwalu w Berlinie zrobiła dziś aluzję, w której porównała Trumpa do... Stalina.

O Stalinie akurat Agnieszka ma prawo się wypowiadać, ze względów rodzinnych. Może robić za eksperta.

Kiedy dowodzeni przez Stalina komuniści napadli na Polskę, a polscy patrioci walczyli z oboma najeźdźcami - tatuś Agnieszki, żydowski komunista, zapisał się do redakcji Czerwonego Sztandaru i służył propagandowo zaborcom Polski. Następnie działał w gazecie ,,Młodzież Stalinowska". Po wojnie polskich bohaterów walczących przeciw komunistom o niepodległość, Żyd Henryk Holland w swoich napastliwych, ujadających publikacjach mieszał z błotem.

Więc, tak, legitymację do mówienia o Stalinie, Agniesia Holland ma w genach.

#bekzlewactwa #polityka #neuropa #przemyslenia #4konserwy #polska #komunizm
  • 19
@Xtreme2007: nie bez powodu ad personam to błąd argumentacyjny. Nie potrafisz obalic jej porównania, to czepiasz się jej rodziców, cholera wie z jakiego powodu. Jeśli twój ojciec to zapijaczony, damski bokser, to według ciebie można tak mówić również o tobie? (ʘʘ)
A nie, przepraszam, można mówić, że "masz legitymację rodzinna do bicia żony i chlania"? XD
Jak to jest, że jak się w życiorysach tych obrońców demokracji i konstytucji pogrzebie to 3/4 z nich ma pochodzenie komunistyczne albo wręcz stalinowskie?


@Xtreme2007: Nie wiem ani skąd wziąłeś te liczby (tzn. wiem- z tylnej części ciała), ani co to ma do rzeczy... Niech będzie, że wszyscy są dziećmi Stalina- co z tego??? IMO bliżej do Stalina mają ci, którzy chcą obarczać innych ludzi za coś, czego nie zrobili i