Wpis z mikrobloga

@HonyszkeKojok dokładnie, mam to samo :D

Tylko wiadomo - jednak będąc dzieckiem, bo upadek majac 20 kg a 88kg to jest różnica. Jakbym jebnął z takiej wysokości pewnie ziemia wypadłaby z orbity na którą docelowo miałem wylecieć xD
@chado_podobny jasne że tak :D

Siostra z dzieciakami przeniosła się z Warszawy do małego miasta w górach - teraz mają ogródek i pełno zieleni, w końcu pierwsze obdarcia i siniaki z zabaw około leśnych - jest nadzieja ( ͡º ͜ʖ͡º)
o kurna :D przypomniało mi się jak za małolata znaleźliśmy taka nieduża, opuszczona chatkę i przed nią rosły dwa bardzo sprężyste drzewa, takie o średnicy około 40-50 cm. No to my na dach tej chatki, skok, złapanie się gałęzi i takie fajne miękkie lądowanie ( ͡º ͜ʖ͡º) ale to było uczucie xd
@bkwas: Jak sobie przypomne gdzie wchodziliśmy na drzewa to aż się boje xD to już nie były gałęzie tylko patyki. Mama z dołu zapłakana błagała, żebym zszedł.
Raz zalożyliśmy rękawiczki i we dwójke weszlismy na najwyższą 'choinke' we wsi (była w ogródku babci). Do dziś widać ją z całej wsi. Na samej górze były jakieś gniazda ptactwa, a czubek już mocno kołysał. Schodząc poślizgnełem się i spadłem pare pięter z gałęzi