Wpis z mikrobloga

Pierwsza połowa brzydka, pełna fauli, kartek, mało gry. Mimo tego PSG postraszyło parę razy i pokazało do czego jest zdolne. Po przerwie i zejściu obydwu skrzydłowych wszystko padło.
Mecz, podobnie zresztą jak z Juve pokazuje gdzie #united jest w Europie. Ostatni dobry mecz w fazie pucharowej LM graliśmy w 2013. Później był marazm Moysowo-van Gaalowo-Mourinhowy. Ole chociaż wlał nadzieję zarówno w piłkarzy jak i w kibiców w to, że faktycznie możemy walczyć jak równy z równym z takimi klubami. Jak widać jeszcze nie możemy mimo osłabionego PSG. Podsumowując można powiedzieć, że mecz totalnie bez historii. PSG przyjechało po swoje, #united nie stawiało większego oporu, spokojne 2-0 i koniec. Mam nadzieję, że we Francji pokażemy się dobrze, a teraz dwa mecze arcyważne. "Najłatwiejszy" do zdobycia puchar jaki jeszcze mamy i LFC, czyli anty 19 times ( ͡° ͜ʖ ͡°).

PS. Sanchez fatalny mecz. Mam nadzieję, że Martial nic nie ma groźnego.