Wpis z mikrobloga

28/100

Zażywasz – przegrywasz, to nic nie pomoże,

w blokach i tak będzie gorzej.

Szatan wszystko pochłonąć może

I happy endu nie ma w tym horrorze.

Każdy mach to krok w jego stronę,

jeszcze parę kroków i skończone.

Ty szprycujesz się metadonem,

tylko jeden na sto wygra z Armagedonem.


Końcówka ubiegłego wieku to czas, gdy heroina opanowała polskie blokowiska, zwłaszcza w osiedla z wielkich płyt w największych miastach. Do jej palenia używano folii aluminiowej, skąd tytuł wybranego kawałka. O ile raperzy nie ukrywali zażywania miękkich narkotyków („Gram w zielone”) o tyle do twardych byli nastawieni dosyć sceptycznie. Wwiercający się bit i refren oparty na krótkim, ale powtarzalnym się wielokrotnie wersie sprawiały, że numer szybko zapadał się w pamięć. Antyheroinowy hymn może zdał swój egzamin, bo zaćpanych zombie zaczęło ubywać, a może po prostu zmieniły się czasy. Pis joł.

Zapraszam do obserowania/czarnolistowania #rapwmirkopuszczam
#rap #polskirap #hiphop #oldschool #muzyka #narkotykizawszespoko
  • 1