Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#gorzkiezale

dla niektórych to bait, ale w rzeczywistości nie bait.

Od kilku miesięcy w poszukiwaniu pracy, po burzliwym okresie z 2018 i wyjściu z poważnych tarapatów skończyłem jako człowiek który ledwo wiąże koniec z końcem - i to dosłownie, aktualnie po opłaceniu rachunków za prąd jedyne co mam w domu do jedzenia to makaron. Nie mam kontaktu z rodziną, nie mam znajomych nawet, nie mam do kogo zwrócić się po pomoc, ani po pożyczkę. W 2018r. za sprawą długów mojej matki które to ja musiałem spłacić, popadłem w tarapaty finansowe z których nie za bardzo mogę się poddźwignąć + straciłem pracę. Aktualnie, od października 2018r. jestem oficjalnie bezrobotny, wszystkie oszczędności jakie miałem - spłaciłem nimi długi, nie moje... - dorobiłem trochę w nowym roku, ale praktycznie tydzień w tydzień to walka o przetrwanie i tak już kilku miesięcy.

Autentycznie nie mogę uwierzyć że tak mi się życie #!$%@?ło w ciągu ostatniego roku, tak czy siak. Do momentu znalezienia jakiejś pracy wegetuje. Nawet nie mogę ogarnąć tego że znalazłem się w takiej sytuacji i za bardzo nie mogę się z niej wygrzebać. Myślałem o jakimś kredycie/pożyczce - jestem czysty w BIK - miałem jakiś dochód w zeszłym roku, ale boję się że nie spłacę i narobię sobie problemów ze spłatą.

#gorzkiezale#end

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
  • 5