Wpis z mikrobloga

Ale wy macie problemy z niedzielnymi obiadami, co chwila ktoś pisze że musiał zrezygnować z planowanego obiadu bo mleko rozsypał, mięso nieświeże, dzieci pochorowały się na sraczkę... to co nie umiecie zrobić naleśników, omletów, jajecznicy, ugotować ziemniaków, makaronu, zupy na mleku i wielu wielu innych prostych jedzeń tylko musi być po królewsku jak to niedziela? Chyba się dzieci posrały od tego "królewskiego" jedzenia.

#zakazhandlu
  • 7
  • Odpowiedz
zrezygnować z planowanego obiadu bo mleko rozsypał, mięso nieświeże (...) naleśników, omletów, jajecznicy, ugotować ziemniaków, makaronu, zupy na mleku i wielu


@jezus_cameltoe: Wiem, że może to nie być oczywiste, kiedy Ci mama gotuje wszystkie posiłki, ale wspomniane przez Ciebie potrawy także wymagają składników, które trzeba najpierw trzeba gdzieś nabyć.
  • Odpowiedz
Wiem, że może to nie być oczywiste, kiedy Ci mama gotuje wszystkie posiłki, ale wspomniane przez Ciebie potrawy także wymagają składników, które trzeba najpierw trzeba gdzieś nabyć.


@GaiusBaltar: moja mama zmarła 2 miesiące temu, a tak od kilku lat sam często sobie gotuję obiady i jakoś mam składniki na te najprostsze aby właśnie w przypadku "wpadki" mieć co zjeść.
  • Odpowiedz
bujaj wora niewolniku


@cobytuzjesc: czemu niewolniku? Do najbliższego marketu muszę jechać do miasta, a jak potrzeba mi jakiejś pierdoły to idę do sklepiku na wiosce, mam nawet 2 do wyboru. Chleb, mleko, ryż, makaron są non-stop a więc nigdy nie umrę z głodu. Wyczerpujący jest mój argument czy wolisz dyskusję w Twoim stylu?
  • Odpowiedz