Wpis z mikrobloga

#wspollokator #mieszkanie #logikarozowychpaskow #rozowepaski #studbaza ##!$%@?

Współlokatorka na stancji kradnie łyżeczki mi i mojej dziewczynie. Było z 8 łyżeczek. Dzisiaj widzimy już tylko 2. Pipa pewnie zostawia łyżeczki na uczelni albo w domu. Powiedzcie co robić w tej sytuacji. Stosunki między ją a mną i moja dziewczyna są już strasznie toksyczne ze względu na jej bałaganiarstwo i podpier..... nam rzeczy wiec nikt z nas do niej nie pójdzie i z nią nie pogada. #!$%@? jej coś czy #!$%@? jej w pusty łeb bo już mnie cos trafia?

A może jest jakiś Mirek chętny? Może dla chłopa by się ogarnęła życiowo. Bo jak narazie to #przegryw
  • 18
@badi1992: mam podobnie z moimi ##!$%@?, hałas i syf to na porządku dziennym jest praktycznie i szczerze? nic nie zrobisz, bo takie typiary są roszczeniowe w chooy, ona płaci i jej sie należy, może sobie bałaganić itd..
lepiej sie wyprowadzić, ja tam czekam do końca czerwca i wio stąd, a jak się ogłoszą że szukają lokatorów to już ja je odpowiednio zrecenzuję ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@OverEmotional: rok próbowałem z moimi rozmawiać, że to dla mnie nie jest w porządku że się wyspać nie mogę bo ONE MUSZĄ zrobić imprezę do 4 rano, a ja nie chleję bo muszę wstać do pracy/na uczelnię. Z każdym razem robiły to co raz bardziej nachalnie, później zaczęło się typowo gówniarskie dokuczanie typu wchodzą do chaty i "aale dziś impreeza będzie" i inne tego typu podpuszczanie.
Serio, rozmowa nic nie daje,