Wpis z mikrobloga

@mekekeke Niby tak, ale nie do końca. Pomada, akurat ta, jest na bazie wosków i olejków, utrzymuje ci włosy w danej pozycji przy czym nie widać że masz coś nałożone. Dodatkowym atutem tej akurat jest to, że możesz sobie przeczesywać włosy bez utratu efektu (chwytu). Ale jak już napisałem, są różne pomady, jedne są na bazie wosków, inne są pomadami wodnymi dające inny efekt, są glinki do włosów. Trzeba dobrze dobrać specyfik
@HarrisonBond na moich włosach idealnie się układają, jak nie przesadzisz z aplikacją to jest okej. Uwierz mi, przetestowałem wiele pomad i tylko ta moje włosy daje radę ogarnąć.
@konsonanspoznawczy kiedyś miałem Uppedcut Maty Clay i on też podobnie pachniał, miętą pieprzową ale mi się podobał ten zapach. Różowa świnia za to pachnie gumą balonową, też zajebiście.