Wpis z mikrobloga

@rales: teraz tak samo jest z kierunkami inzynierskimi. Jak nie studiujesz na jednej z kilku najlepszych uczelni w kraju, nie robisz jakichs wlasnych dodatkowych projektow, nie zdobywasz doswiadczenia zawodowego od poczatku studiow to nie masz szans na ciekawa i rozwojowa prace.

Do tego jak chce sie zarobic lepiej niz na kasie w markecie trzeba byc sprytnym i znac swoja wartosc.

Takich osób jest 5-20% na roku.
@rales: śmiechłem ( ͡° ͜ʖ ͡°) ale w PL nie ma tylu dobrze płatnych miejsc pracy dla kazdego - dlatego tylko kilkaset tysiecy ludzi na 38mln kraj zarabia dobrze, mamy 4mln DG (w tym zawieszone) bez danych o zarobkach, a uop'y wg GUS od 5k netto w góre zarabia 10% pracowników w tym wykopkowe 15k zarabia kilkadziesiat tysiecy ludzi w całym kraju.
Wiec, znajomosci, szczescie i tyle,
@rales: pamiętam jak na jednych z pierwszych zajęć dostaliśmy takie wykresy że wśród absolwentów filozofii jest najniższe bezrobocie spośród wszystkich kierunków uczelni wyższych i takie tam inne mambodżambo nam wmawiali że nie no co wy jest super. Chyba żeby nam przykro nie było xD zaklinanie rzeczywistości
@MakontufTRZY: mozna powiedziec, ze wszystko jest kwestia lenistwa. nie zdanie matury na wysoka ocene, nie pojscie na jedna z topowych uczelni w kraju albo jeszcze lepiej na swiecie to tez kwestia lenistwa. Ale to juz jest filozofia a nie konkretna rozmowa. A prawda jest taka, ze samo ukonczenie studiow inz. w Polace i checi nie gwarantuja godziwie platnej pracy, w ktorej wykorzystuje sie umiejetnosci inzynierskie i mozna sie rozwijac.

max. 20%
@Gilbert_Prukwa: studiowałem oś przez 2 miesiące, gadali nam wtedy, że to kierunek #!$%@?ście przyszłościowy, że jak je ukończymy to pracodawcy będą się do nas kolejkami ustawiać.
ciekawe czy to prawda.
@r4do5: Co za bzdury. Nie zrobiłem jednej z kilku najlepszych uczelni w Polsce, a pracowałem juz przy projektach związanych z turbinami parowymi czy z większymi przekładniami zębatymi. Nie zdobywałem doświadczenia od początku studiów, a wręcz dopiero na koniec. Tak więc, uważam nie masz racji. Trzeba być zwyczajnie ogarniętym człowiekiem, mieć jakiś cel/pomysł na swoje życie zawodowe. A to czy jest to akademia/politechnika czy pwsz to tylko daje Ci prestiż, który możesz
@Widur: ej, ale tak zupełnie serio, ja jestem po bezpieczeństwie narodowym i pracuję w wojsku, a wszyscy moi znajomi ze studiów w różnych służbach, policja, straż graniczna czy wojsko tak jak ja, więc bezpieczeństwo się do kapitana Makdonalda nie zalicza!!!111oneone

@grelack: nie wiedzialem, ze frytki robi sie na parze, myslalem ze w oleju

@fajq: tym tropem myslenia to nie musisz konczyc zadnej uczelni, szczegolnie w przypadku informatyki. Ale w przypadku innych branz niz IT bez studiow troche ciezej.
@rales: Nie wiem, kiedy do ludzi takich jak ty dotrze, że to nie kierunek studiów jest problemem, a mierni studenci. Jak jesteś ćwierćinteligentem, to i prestiżowa uczelnia ci nie pomoże, bo nawet jak przyjmą cię do jakiejś dobrej pracy "na ładny dyplom", to jako początkujący, aby awansować i dostawać podwyżki, musisz się w tej pracy wykazać... a jak się nie wykażesz, to będą cię trzymać na ichniejszej minimalnej albo całkiem zwolnią.