Wpis z mikrobloga

Jeśli nic się nie zmieni strony internetowe bedą mieć czas do 2021 roku na wprowadzenie zmian


@owocowazielonka: do tego czasu państwa członkowskie muszą wprowadzić konkretne prawa implementujące tą dyrektywę, ona sama w sobie nic nie wprowadza. To każdy kraj samodzielnie będzie decydował jak ostre będzie to filtrowanie i czy będzie w ogóle.
Rzetelną a nie propagandową


@owocowazielonka: dokładnie, rzetelne informacje by się przydały, bo obecne straszenie końcem internetu i zgrywanie internetu na dyskietki to zwyczajna propaganda przeciwników tej dyrektywy. Można dyskutować ale o faktach, a nie domysłach. Mimo że sam jestem przeciwny cenzurze w internecie, bo uważam że obecna forma jest wystarczająca, to twierdzę że to co robią przeciwnicy tej dyrektywy jest wyłącznie szkodliwe, bo próbują manipulować ludźmi jedynie na podstawie swoich domysłów.
a jak narazie zero rzetelnych informacji. Albo ja takich nie znalazłam. Zero informacji co będzie z youtubem, twichem, ze stronami typy wykop, joemonster...


@owocowazielonka: Ponieważ na razie nikt nic nie wie. Przecież nie wiadomo, jakie przepisy wprowadzą poszczególne państwa aby zaimplementować tę dyrektywę, więc jak jakikolwiek portal może powiedzieć, co zrobi w odpowiedzi na te przepisy, których jeszcze nie ma?