Wpis z mikrobloga

@salvador5000: no jak przynosi kleszcze, czyli nie działa to na niego, jak miałem owczarka to stosowałem obrożę foresto, ale teraz mam jakiegoś skundlonego pinczera średniego i wyczytałem, że jak pies włazi do łózka, to lepiej nie stosować foresto tylko te krople na kark, kota też tym zakrop i powinno być dobrze
@nightrain ale tabletka działa bo jak psa ugryzie kleszcze to usucha. Chodzi o to, żeby zminimalizować ryzyko przynoszenia do domu bo jest jeszcze kot no i domownicy. Codziennie jakiegoś kleszcza znajdujemy na psie. Jeszcze nie wgryziony ale chodzi po sierści
@salvador5000: no trzeba patrzyć po spacerze czy czegoś nie przyniósł, w tym roku to pierwszego kleszcza u psa wbitego w uchu zauważyłem jakoś początkiem marca, szybko zaatakowały, po tych kroplach już nie przynosi, tylko te krople to trzeba tak średnio raz na miesiąc
@nightrain po każdym spacerze czeszemy przed drzwiami ale i tak coś się zapląta. Ja wiem jak stosować krople, bardziej mi chodziło czy można dwa środki na raz stosować. Bo w sklepie mówili, że albo tabletka albo coś innego. Nigdy dwa naraz. Teraz myślę, że następna będzie obroża albo krople. Woleliśmy tabletkę bo pies lubi kąpiele w jeziorze. Teraz te obroże i krople niby wodoodporne i myślę, że dodatkowo odstraszają więc ryzyko przyniesienia