[aleeceja]

Zawsze bałam się iść na wolontariat do schroniska, byłam pewna, że wyjdę z płaczem i nigdy tam nie wrócę. Ale wracam, uwielbiam te cieszące się mordki kiedy idziemy na spacer na wybieg. (｡◕‿‿◕｡)
Wiem, że całego świata nie zbawię, choć tyle mogę dla nich zrobić.
Jeśli ktoś waha się tak jak ja, chciałby dowiedzieć się jak wygląda taki wolontariat to możecie do mnie walić drzwiami i oknami, chętnie wam odpowiem.
Dodatkowa prośba do Was całe Mirko, znajduje się u nas piesek, który naprawdę bardzo źle znosi schronisko. "Właścicielka" jakoś nie ma czasu go odebrać... Siedzi wbity w kąt budy, ale jest mega radosny jak tylko wychodzi na wybieg, będzie bardzo oddanym kompanem. Piesek jest malutki, niskopodłogowy i ma takie śmieszne duże łapki. Może znacie kogoś kto szuka przyjaciela? ʕ•ᴥ•ʔ
Zdjęcie w komentarzu

#wolontariat #schronisko #schroniskodlazwierzat #pieseczkizprzypadku #smiesznypiesek #slask

[aleeceja]

Zawsze robi takie oczy jak ma wracać do kojca (╯︵╰,)

[tojestjakisdramat]

@aleeceja: tez chciałabym pójść, ale właśnie boje się, że pęknie mi tam serce...

[aleeceja]

@Niestelrooy: #!$%@?ę to ty masz na twarzy ziomek, ale życzę ci powodzenia w życiu i żebyś pomimo wszystko kogoś znalazł (ʘ‿ʘ)

[aleeceja]

@tojestjakisdramat: też tak myślałam. Bałam się, że wrócę z 15 zwierzakami do domu i narzeczony mnie zabiję. Świat jest jaki jest, nikt go nie zmieni. Możemy po prostu uczynić go chociaż trochę lepszym dla tych stworzeń. Będzie na początku ciężko, bo schronisko to nie jest bajka. Ale lepsze to niż bijący właściciel dla niektórych. Pamiętaj, że dla nich Twoje głaskanie po brzuchu jest czymś najlepszym co im się danego dnia przytrafiło

[ChissCake]

@aleeceja: szanuję bardzo
Mnie brak odwagi i oczywiście też mam obawy, że psychicznie nie udźwignę. Póki co pomagam finansowo ile mogę.
Czy jako wolontariusz masz przypisane jakieś obowiązki? Np. jeździsz na interwencje?

[tojestjakisdramat]

@aleeceja: myśle nad tym już od jakiegoś czasu i zbieram siły. Mam nadzieje że w koncu się zdecyduje, zaopiekuje i popatrzę jak szczęśliwie merdają ogonkami choć przez chwilę (╥﹏╥) a dla Ciebie ogromny szacunek że pomagasz!

[aleeceja]

@ChissCake: nie, interwencjami u nas zajmuje się fundacja i kierownictwo.
My dbamy bardziej o lepszy komfort psychiczny zwierzaków, dodatkowo sprzątamy boksy, budy i kojce. Niestety pracownicy robią to bardzo szybko i często niedokładnie, często legowiska są całe zalane wodą, ale wymieniamy im poduszki żeby nie leżały w mokrym. Wyprowadzamy na spacery, obserwujemy jak psy się zachowują. To często pomaga kiedy ktoś pyta o zwierzaka.
@tojestjakisdramat: zobaczysz jak potem jest #