Wpis z mikrobloga

Napisał "może". Jak ktoś mi powie, że chyba ma raka mu powiem, że może to nic poważnego to też udaję, że znam się na medycynie?


@kaarp: Naprawdę nie widzisz różnicy między prywatną rozmową, a publicznym wypowiadaniem opinii w temacie o którym nie ma się pojęcia?
@Zed_Mistrz_Cieni:

1. Nikt go nie prosił o opinię, ani tym bardziej władze Francji i Paryża jej nie oczekiwały.

2. Stawia opinię w temacie o którym nie ma pojęcia, nie ma żadnego doświadczenia i jak się okazuje, jest kompletnie błędna.

3. Stawiając opinię poprzedzoną "być może" można stwierdzić każdą bzdurę i potem się zasłaniać tym nieszczęsnym "może". Żadna ta obrona.

Wracając do ludowych mądrości, mądry człowiek wie kiedy milczeć. A jeśli uważasz,
@wolodia: 1. Nikt nie prosił cię o post na temat postu Trumpa, tak samo nikt nie prosił Trumpa o post o Notre-Dame ( chociaż czekaj, myślę że go ktoś szybciej by zapytał o zdanie na temat pożaru niż ciebie o zdanie o jego poście). Ludzie w internecie nie muszą pisać posty dopiero po zapytaniu.
2. Nie stawia opinii tylko rzuca luźny pomysł, to różnica, nigdzie nie pisze że flyin water tankers