[Jarek]

Wyobraźmy sobie taką sytuację, że kilkudziesięciu policjantów (zawód publicznego zaufania) zostaje przyłapanych na powtarzających się kradzieżach, ich przełożeni ukrywają te fakty, przenoszą do innych posterunków itd., a w TVP leci reportaż o tym i są pokazane statystyki z których wynika, że więcej kradzieży popełniają szklarze i spawacze...

#tvppis
#tvp
#telewizja
#tylkoniemownikomu

[veldrinn]

@Jarek: No akurat policja to zły przykład bo ukrywanie przestępstw policjantów przez przełożonych i innych policjantów to akurat fakt ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Jarek]

@veldrinn: To dobry przykład, gdyż nikt tego w telewizji w reportażach nie wybiela i jest to pokazywane w negatywnym świetle - nikt nie ukrywa, że to policjanci i nie porównuje do innych zawodów. Jest to uważane za czyn nieakceptowalny, zwłaszcza u osób, które powinny temu zapobiegać.

[veldrinn]

@Jarek: No właśnie wybielają (na mniejsza skalę niż kler, ale zawsze) starając się maksymalnie zmarginalizować zjawisko i minimalizować negatywne efekty takich działań policjantów.

[Becausefuckyouthatiswhy]

@Jarek: Co za #!$%@? dzbany...

[3edcvfr4]

@Jarek: bardzo dobre porównanie, ksiądz i policjant - zawód zaufania publicznego. xDDDDDDDDDDD

[Jarek]

@3edcvfr4: raczej społeczeństwo, tym bardziej katolicy oczekuja, ze ksieza posiadaja czyste sumienie skoro sami tego nauczaja, stad to porównanie

[3edcvfr4]

@Jarek: no tak jak mówię, porównanie bardzo dobre, teoretycznie powinni budzić zaufanie, a jak jest każdy wie z jedną różnicą, że jak nie chcesz, to możesz nie mieć NIC wspólnego z kościołem katolickim i wtedy występki księży Cię nie dotyczą, a policjant w każdej chwili z byle powodu może zepsuć Ci dzień. Dlatego na ulicy na księdza patrzę się z politowaniem, a na policjanta z niepokojem, ale żadnen raczej mojego zaufania

[SpasticInk]

@Jarek policja = służba do reperowania budżetu państwa mandatami

[w.....n]

@3edcvfr4: Niestety w praktyce ciężko uwolnić się od wpływu KK. Wystarczy urodzić się w katolickiej rodzinie żeby do konca życia widnieć w ich księgach i mieszkać w Polsce, by opłacać klechów w podatkach

[3edcvfr4]

@wespazjan: widnienie w księgach za bardzo mi nie robi, z opłacaniem w podatkach oczywiście się nie zgadzam i kategorycznie się sprzeciwiam, ale skala tego problemu jest przesadzona. Rodziny mają różne #!$%@?, a jak nie masz jako dorosły człowiek odwagi cywilnej żeby wybrać swoją wiarę, to życzę powodzenia w życiu.

[w.....n]

@3edcvfr4: Nie mam żadnego problemu z deklarowabiem się jako ateista, nie o to chodzi. Przeszkadza mi tylko to, że statystycznie dalej liczę się jako katolik bo ktos kiedyś wpadł na pomysł by ochrzcić mnie kiedy jeszcze nie miałem nic do powiedzenia.

[3edcvfr4]

@wespazjan: liczysz się jako katolik według kościoła katolickiego, jakby był spis powszechny, to możesz podać się za ateiste. Tak samo ja mogę Cię ochrzcić na wyznawce megawonsza9, zapisać w kajeciku i żadna ekskomunika nie pomoże, bo wyznawcą megawonsza9 jest się do śmierci termicznej wszechświata