Wpis z mikrobloga

@cult_of_luna: Ja tam jeszcze w MA Lopeza wierze, trochę pech z tym kołem bo na pierwszym etapie pojechał dobrze czasówkę, do Nibaliego 3 min, to trzeba rozstawić stacje przekaźnikowe z Astany w górach i atakować.

BTW ostatnio mam niezłą huśtawkę z moimi Kolumbijczykami, Gavira się wycofał, potem Higuita pojechał życiówkę, a teraz Lopez( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz