Wpis z mikrobloga

@SSH: Wolę poczekać te 5 - 15 minut, aż ktoś mi napisze całość, bo:
- i tak trzeba czekać między wiadomościami, więc albo będę patrzył głupio w okno czatu, albo przełączę kartę i będę czekał, aż "ostrzał" się skończy, dostając przy tym raka
- jak jestem czymś zajęty, np. gotowaniem, to naprawdę chciałbym dostać 1 powiadomienie, a nie czuć jak telefon przeżywa orgazm życia w mojej kieszeni
@arabkostek: No tak, jak rozmawiam ze znajomym na żywo, to robi kilkunastosekundowe przerwy na oddech xD Oczywiście też nie patrzy na mnie głupio przez 3 minuty i później zaczyna mówić, więc jak ktoś chce połączyć czat z prawdziwą rozmową to dobrym rozwiązniem są wiadomości głosowe. A "monolog po lewej" czyta się tak samo, a nawet lepiej, bo mnie osobiście męczy takie: czytanie, przerwa kilka sekund, czytanie, przerwa kilka sekund, itd. Też
@Bajczarz: nie robie przerw w oddechu, chodzi mi ze co chwile slyszysz wyraz za wyrazem a nie: monolog - niezręczna cisza bo obmyślasz co powiedziałem (tzn. czytasz ale wiesz o co kaman, w realu rozkminiasz) - twój monolog czyli znow niezreczna cisza bo mowisz - i tak do konca swych dni xD
@arabkostek: Właśnie to nie jest tak do końca wyraz za wyrazem, bo jak korespondent wytrzyma chęć kliknięcia "wyślij" aż po 3 słowach, to czytając wiadomości na bierząco występuje irytująca, kilkusekundowa przerwa, co w porównaniu z rozmową na żywo brzmiałoby jak ostatnia wola astmatyka xD