Wpis z mikrobloga

Bylem dzis w kosciele (pierwszy raz od kilku ladnych lat) zeby posluchac co bedzie na kazaniu i musze Wam powiedziec ze jestem pozytywnie zaskoczony.
Ksiadz mowil o filmie Sekielskiego, ze tak jak w kazdej grupie spolecznej zdarzaja sie wykolejency i trzeba z tym walczyc i ich pietnowac.
Mowil ze sam nigdy na swojej drodze nie spotkal sie z przypadkiem molestowania dzieci ale wielokrotnie o tym slyszal i zawsze staral sie sledzic wyniki postepowania. Z tego co mu wiadomo to wielu stracilo posady i byly toczone wobec nich sprawy karne, nie wie jak sie konczyly ale ani razu nie slyszal zeby ci ksieza wrocili do poslugi pasterskiej.
Dziekowal Sekielskiemu za rzetelna realizacje filmu, dzieki temu problem ten dotarl do wielu ludzi i zwrocil uwage na problem.
Przeprasza w imieniu calego kosciola za wszelkie wyrzadzone krzywdy i zaznacza ze nie ma na to w kosciele pozwolenia. Modli sie za kazde skrzywdzone dziecko i prosi o taka modlitwe wiernych, zaznaczyl ze kazdy kto ma jakies podejrzenia powinien jednoczesnie isc do kurii i prokuratury bo to sa sprawy duchowe ale tez karne.
Ma nadzieje ze wierni nie odwroca sie od kosciola a wrecz przeciwnie - beda pomagac, kontrolowac i dzieki filmowi beda uczuleni ze na kazde doniesienie o podejrzeniu molestowania trzeba reagowac.
Naprawde nie spodziewalem sie takiego kazania, mozliwe ze czesciej bede wpadal na msze.
A jak bylo u Was mireczki?

Edit: zapomnialem, mowil ze niektore srodowiska chca wykorzystac afere po to zeby ludzi dzielic a teraz najwazniejsze jest zjednoczenie i wspolna walka o dobro dzieci i kosciola.

#katolicyzm #kosciol #pedofilewiary #tylkoniemownikomu
  • 3