Wpis z mikrobloga

@tuttifruttis: akurat nie telefony ale abonament jaknajbardziej - kablowka:
piszesz rezygnacje z uslug i wtedy dzwoni do Ciebie ktos z "utrzymania klienta" a nie szeregowy pracownik co dzwoni normalnie (zanim dasz wypowiedzenie) ci co dzwonia normalnie maja duzo mniejsze pole manewru niz dzial utrzymania
(dopiero po zlozeniu wypowiedzenia dalo sie dogadac ze place 109pln zamiast wczesniejszych 200 :P)
nie wiem czy w telefonach tez tak dziala bo jak mi sie bedzie